Gdy Słońce i Księżyc spotykają się w znaku Raka, czas zatrzymuje się na moment, by wsłuchać się w bicie serca i nasze emocje. To nów, który przenosi nas do samego jądra naszej wrażliwości, do wspomnień zapisanych pod żebrami, do tego, co miękkie, kruche, lecz nieskończenie potężne – naszej potrzeby bezpieczeństwa, przynależności i opieki.

Ten nów to początek emocjonalnego cyklu. To głęboka kąpiel w wodach pamięci, wód płodowych, duchowego domu, z którego przyszłyśmy – i do którego nieustannie próbujemy wracać.

Ale ten Rak… nie jest spokojny. Pod jego powierzchnią burzą się archetypowe siły. Spójrzmy bliżej.

Czułość pod napięciem – główne aspekty nowiu

Nów Księżyca w Raku (czyli Słońce w koniunkcji z Księżycem w znaku Raka) występuje w ścisłej koniunkcji z Jowiszem – co czyni go emocjonalnie rozległym, przesyconym pragnieniem ekspansji, sensu, a może i duchowej misji. Jowisz działa jak emocjonalna lupa – wszystko, co czujesz, staje się większe, silniejsze, bardziej wyraźne. Może pojawić się potrzeba znalezienia większego znaczenia w relacjach rodzinnych, macierzyństwie, przeszłości – albo wręcz odwrotnie: chęć wyrwania się z dawnych schematów i stworzenia własnej definicji „domu”.

Ale to nie jest łatwe

Bo ten nów wchodzi w kwadraturę z Saturnem i Neptunem w Baranie – znakiem ognia, działania, siły „ja”. To zestawienie napina do granic emocjonalne bezpieczeństwo i potrzebę bliskości (Rak) z archetypem niezależności, autonomii i samotnej ścieżki (Baran).

Napięcie między „ja” a „my”

To nie jest nów, który zaprasza do rodzinnej sielanki. On konfrontuje Cię z miejscem, w którym Twoje „ja” i Twoje potrzeby emocjonalne ścierają się ze sobą. Chcesz być kochana – ale też wolna. Chcesz czuć się bezpiecznie – ale nie chcesz już wchodzić w kompromisy, które zaprzeczają Twojej autentyczności.

Ten nów stawia pytanie:
Czy potrafisz być sobą, będąc w relacji? Czy musisz walczyć, by przetrwać, czy możesz przyjąć opiekę?

Czas na emocjonalną odwagę – z precyzją i uważnością

Mimo napięć, a może właśnie dzięki nim, ten nów niesie potencjał uzdrowienia i realnej zmiany – ale pod warunkiem, że nie uciekasz przed sobą, tylko stajesz do spotkania z tym, co w Tobie najprawdziwsze.

Wsparciem w tym procesie jest Mars w Pannie, który tworzy sekstyl do Księżyca i Słońca. To nie jest Mars wojowniczy ani gwałtowny – to Mars cichy, skupiony, precyzyjny. Mars, który nie działa z poziomu popędu, ale z poziomu troski o szczegół, o jakość, o zdrowie. W nowiu tak pełnym emocji, iluzji i napięć – Mars w Pannie to trzeźwe spojrzenie, działanie krok po kroku, uziemiająca siła logicznego myślenia i codziennej rutyny.

To czas, by:

Mars w Pannie podpowiada: Nie musisz wszystko wiedzieć. Wystarczy, że zrobisz dziś coś drobnego, co wspiera Twoje emocje i zdrowie. To wystarczy. To jest troska.

Alchemia przemiany – aspekt z Plutonem

Zarówno Słońce, jak i Księżyc tworzą kwinkunks z Plutonem w Wodniku. To subtelny, ale głęboko transformujący aspekt. Może pokazać ukryte napięcie – coś, co nie jest widoczne, ale czuć to pod skórą. Wywołać silne, niezrozumiałe reakcje emocjonalne. Może ujawnić nieświadome wzorce kontroli, lęku przed porzuceniem, zależności.

To moment, kiedy życie popycha Cię do głębszej konfrontacji z tym, co próbujesz ukryć przed sobą samą. Pluton w Wodniku nie dba o Twoje emocjonalne wygody – chce przemiany na poziomie systemów, schematów, energetycznych sieci.

Głos, który koi – wsparcie Merkurego

Na szczęście, Merkury wspiera ten nów szeregiem harmonijnych aspektów – trygon do Saturna, trygon do Neptuna, sekstyl do Urana. Twój wewnętrzny głos może stać się Twoim największym sojusznikiem. To dobry moment na pisanie, journaling, rozmowy z zaufanymi osobami, terapię, afirmacje, modlitwę.

Myśli mogą być klarowne i głębokie – a jeśli pozwolisz sobie mówić z serca, możesz usłyszeć coś, co od dawna w Tobie czekało.

Energia na poziomie zbiorowym

Na kolektywnym poziomie, ten nów to czas napięć w systemach rodzinnych, społecznych i opiekuńczych. Tematy takie jak opieka nad dziećmi, praca emocjonalna kobiet, system wsparcia psychicznego, kwestia bezpieczeństwa domowego i narodowego – wszystko to może pojawić się w przestrzeni zbiorowej jako temat do uzdrowienia.

Pluton w Wodniku pokazuje, że nowe struktury emocjonalne nie powstaną, jeśli będziemy udawać, że stare działają.

Praca z nowiem – pytania do journalingu

Sedno przemiany

Ten nów w Raku to intensywny miks emocjonalnej ekspansji i duchowej konfrontacji. Z jednej strony – pragnienie czułości, domu, bycia przyjętą. Z drugiej – wewnętrzne ograniczenia, niepewność, stare rany, które się odzywają.

Nie próbuj tego nowiu przetrwać. Usiądź z nim. Poczuj go w klatce piersiowej. W łzach. W pragnieniu przytulenia siebie takiej, jaka jesteś – nie takiej, jaką powinnaś być.

Bo dom, którego szukasz, jest już w Tobie. I może to właśnie ten nów pomoże Ci go poczuć.

Jesteś tu, bo przyciągnęła Cię astrologia? A może czujesz, że to dopiero początek Twojej kosmicznej podróży?

Ten e-book zastąpi Ci niejeden kurs, za który zapłacisz setki złotych!

Poznaj przewodnik po tajemnicach Zodiaku, archetypach i ukrytej mocy, która czeka, byś ją odkryła.

119 stron wiedzy i praktyki:
✦ Planety, znaki, domy, aspekty
✦ Przykłady i ćwiczenia do autointerpretacji
✦ Przejrzyste schematy i pytania pomocnicze
✦ Mistyczny klimat i klarowna struktura

Ten e-book to konkretna, przystępnie podana wiedza, która przeprowadzi Cię przez wszystkie najważniejsze elementy horoskopu urodzeniowego – od znaków, przez planety i domy, aż po aspekty. Znajdziesz tu też dziesiątki praktycznych przykładów, ćwiczeń oraz pytań pomocnych w autointerpretacji.

Kiedy Słońce przekracza granicę Bliźniąt i wkracza w wodny znak Raka, zmienia się ton Wszechświata. Tempo nieco zwalnia. Świat przestaje być miejscem intelektualnych zajawek, rozmów i wymiany informacji, a staje się bardziej miękki, uczuciowy, głęboko ludzki. Zaczynamy słyszeć siebie – nie tyle myśli, co emocje. I to właśnie one prowadzą nas przez ten czas.

Sezon Raka to astrologiczny początek lata. W cyklu zodiakalnym symbolizuje narodziny duszy – nie tyle w fizycznym ciele, co w emocjonalnym świecie. To moment, kiedy uczymy się czuć, opiekować się sobą i innymi. To czas, który zaprasza (ale nie natrętnie – raczej szeptem) do tego, byśmy zatrzymały się i zapytały siebie:


„Czego naprawdę potrzebuję, żeby poczuć się bezpieczna?”
„Gdzie są moje emocje, kiedy nie próbuję ich zagłuszyć?”

Rak – energia matki, schronienia i pamięci

Rak to znak kardynalny, co oznacza, że choć kojarzy się z miękkością, to potrafi też inicjować i chronić z niezwykłą siłą. To energia matki – nie tej z obrazka, ale archetypicznej, głębokiej, pierwotnej. To siła opieki i bezwarunkowej miłości. Czasem też lęku – bo przecież żeby chronić, trzeba wiedzieć, co może zranić.

Rak niesie w sobie przeszłość – wspomnienia, emocje zapisane w ciele, historie naszych przodkiń. Dlatego właśnie w jego sezonie pojawia się większa potrzeba wracania do miejsc, ludzi, zapachów, smaków. Możesz poczuć tęsknotę za czymś, co trudno nazwać. Możesz marzyć o powrocie do domu, nawet jeśli ten dom nie ma konkretnego adresu.

I właśnie tu zaczyna się astrologia ewolucyjna – bo Rak nie mówi: „zostań w przeszłości”. On mówi: „przypomnij sobie, kim byłaś, zanim zapomniałaś”. To czas uzdrawiania dziecięcej części Ciebie, zaglądania pod powierzchnię i obejmowania tego, co potrzebuje ukojenia.

Sezon serca, nie rozumu

Nie wszystko teraz ma mieć sens. Nie wszystko musisz rozumieć. Emocje nie przychodzą po to, by je analizować – ale po to, by je poczuć. Być może popłyną łzy – nie zawsze ze smutku. Może przypomnisz sobie, że to właśnie one przynoszą ulgę. Że są jak deszcz dla duszy.

Ten czas sprzyja bliskości – tej prawdziwej, intymnej, nie na pokaz. Może odezwiesz się do kogoś, kogo dawno nie było w Twoim świecie. Może zapragniesz zbudować relację na nowo – ze sobą, z ciałem, z domem. A może po prostu dasz sobie prawo do odpoczynku, bez poczucia winy.

Sezon Raka to również czas naturalnego kontaktu z intuicją – bardziej dostępnego, jakby cisza między myślami była gęstsza, a sny bardziej symboliczne. Wsłuchuj się w siebie. Nie potrzebujesz instrukcji.

Co może być trudne?

Dla niektórych ten czas może być wymagający. Szczególnie jeśli emocje były długo tłumione, zamrożone albo rozmyte. Rak przypomina: „hej, czuj to”. Nie każdemu się to spodoba. Możesz doświadczać nastrojowości, nagłych wzruszeń, wycofania. Ale to nie jest słabość. To głęboki reset emocjonalny.

Rak uczy, że miękkość to nie naiwność. Że Twoja wrażliwość to nie wada – to radar, który pozwala Ci wiedzieć, co naprawdę się dzieje.

Jak wspierać się w sezonie Raka?

Ewolucyjna perspektywa

Z perspektywy duszy, sezon Raka to czas powrotu do źródła – nie tego wielkiego, kosmicznego, ale intymnego, wewnętrznego. To powrót do siebie po latach zapomnienia. Dusza może szeptać: „wróć do tego, co naprawdę Cię karmi”. Nie chodzi tylko o bezpieczeństwo materialne, ale o to, czy Ty jesteś dla siebie bezpiecznym miejscem.

Bo jeśli Ty nauczysz się siebie trzymać – naprawdę, z czułością – nie będziesz już musiała szukać tego ratunku na zewnątrz. A to wielki krok w ewolucji.

Jesteś tu, bo przyciągnęła Cię astrologia? A może czujesz, że to dopiero początek Twojej kosmicznej podróży?

Ten e-book zastąpi Ci niejeden kurs, za który zapłacisz setki złotych!

Poznaj przewodnik po tajemnicach Zodiaku, archetypach i ukrytej mocy, która czeka, byś ją odkryła.

119 stron wiedzy i praktyki:
✦ Planety, znaki, domy, aspekty
✦ Przykłady i ćwiczenia do autointerpretacji
✦ Przejrzyste schematy i pytania pomocnicze
✦ Mistyczny klimat i klarowna struktura

Ten e-book to konkretna, przystępnie podana wiedza, która przeprowadzi Cię przez wszystkie najważniejsze elementy horoskopu urodzeniowego – od znaków, przez planety i domy, aż po aspekty. Znajdziesz tu też dziesiątki praktycznych przykładów, ćwiczeń oraz pytań pomocnych w autointerpretacji.

Istnieje przestrzeń w astrologicznym kręgu, której nie oświetla dzienne słońce. To miejsce głębokie, milczące, pełne sekretów i szeptów duszy. To właśnie VIII dombrama do podziemi, w których to, co ukryte, zostaje obnażone. Tutaj kończy się kontrola, a zaczyna alchemiczna przemiana.

VIII dom nie mówi do Ciebie językiem logicznych wyjaśnień. On szepcze Ci do ucha w snach. Przychodzi w chwilach śmierci i odrodzenia. To dom, który prowadzi Cię przez ciemność – nie po to, byś się w niej zatraciła, ale po to, byś odnalazła siebie na nowo.

Skorpion, Pluton i Mars – Strażnicy Tajemnic

VIII dom to naturalna siedziba Skorpiona – znaku głębokiego wnikania, intuicji, obsesji, ale też duchowej mocy. Skorpion nie boi się wejść do jaskini cienia, bo wie, że prawda – nawet ta najciemniejsza – wyzwala.

Władcy tego domu to Pluton i Mars. Pluton – symbol śmierci, odrodzenia, uzdrawiającego zniszczenia. Archetyp Władcy Podziemi, który przekształca ból w złoto duszy. Mars zaś wnosi tu determinację, intensywność, namiętność i wolę przetrwania. To on decyduje, czy przejdziesz przez płomień i się nie spalisz.

VIII dom łączy się więc z transformacją, seksualnością, tabu, dziedzictwem, energetyką relacyjną, a także ze śmiercią – zarówno dosłowną, jak i symboliczną.

VIII dom jako święte laboratorium duszy

To tutaj zachodzi alchemia psychiczna – miejsce, gdzie oddajesz to, co stare i niepotrzebne, by odzyskać suwerenność duszy.

To dom intymności, ale tej prawdziwej – nie powierzchownego zbliżenia, lecz głębokiego zespolenia, w którym stapiają się energie, karmy, sekrety i lęki.

VIII dom to także energetyczne więzi z innymi – pieniądze partnera, wspólne zasoby, długi, testamenty, zobowiązania. Ale pod tym wszystkim kryje się coś więcej – władza i bezsilność, które tak często w tych obszarach się przeplatają.

Planety w VIII domu – Głosy Cienia i Przemiany

Gdy planety zamieszkują VIII dom, ich energia przechodzi przez filtr tajemnicy, śmierci, mocy i transformacji. Oto jak manifestują się w tej mistycznej przestrzeni:

Słońce w VIII domu

Twoja tożsamość jest głęboko związana z cyklami odrodzenia. Masz dar wnikania w to, co ukryte, a Twoje światło jaśnieje najmocniej, gdy obejmujesz swój cień. Czasem boisz się odsłonić, bo intuicyjnie czujesz, że ludzie widzą w Tobie więcej, niż byś chciała ujawnić. Twoją misją jest oświetlanie tematów tabu, prowadzenie innych przez ciemność.

Księżyc w VIII domu

Twoje emocje są intensywne, głęboko schowane. Masz w sobie zdolność do uzdrawiania, ale też skłonność do emocjonalnych obsesji i lęków przed utratą. Intymność to dla Ciebie święty rytuał, a każde połączenie energetyczne z drugim człowiekiem zostawia w Tobie ślad. Jesteś medium – odbierasz to, co inni tłumią.

Merkury w VIII domu

Twoje myśli krążą wokół tematów zakazanych, ezoterycznych, mistycznych. Umysł analityczny, ale też okultystyczny. Masz talent do odkrywania sekretów – nic nie umknie Twojej percepcji. Potrzebujesz rozmów, które sięgają pod powierzchnię. Możesz interesować się psychologią, magią, badaniem duszy.

Wenus w VIII domu

Miłość dla Ciebie to głęboka fuzja dusz. Nie interesują Cię powierzchowne relacje – potrzebujesz namiętności, intensywności, duchowej więzi. Czasem wchodzisz w związki karmiczne, trudne, obsesyjne – ale też transformujące. Seksualność jest narzędziem mocy. Przyciągasz i fascynujesz magnetycznie.

Mars w VIII domu

Twoja siła rodzi się w konfrontacji z tym, co trudne. Masz ogromną wewnętrzną determinację, ale też potężne emocje, które czasem wybuchają niczym wulkan. Twoje libido jest silne, instynktowne. Masz talent do pracy z energią – zarówno tą seksualną, jak i transformacyjną. Możesz być uzdrowicielką, wojowniczką cienia.

Jowisz w VIII domu

Rozwój przychodzi przez kryzysy, duchowe inicjacje i głębokie przemiany. Masz zdolność wzrastania dzięki temu, co inni uważają za destrukcyjne. Możesz mieć talent do pracy z finansami innych, być mentorką w obszarach tabu, seksualności, śmierci. Jowisz tu daje dar widzenia sensu w bólu.

Saturn w VIII domu

Tutaj lekcje są trudne, ale i głęboko transformujące. Możliwe są lęki przed utratą, trudności z intymnością, kontrolą, oddaniem się drugiemu człowiekowi. Saturn uczy Cię granic, odpowiedzialności za energię, którą wymieniasz z innymi. Z czasem możesz zostać mistrzynią alchemii psychicznej.

Uran w VIII domu

Twoje doświadczenia przemiany są nagłe, rewolucyjne, czasem traumatyczne. Intymność może mieć nietypową formę. Masz w sobie dar do pracy z energiami, technologiami uzdrawiającymi, channelingiem. Twoje połączenia z innymi są elektryczne, a dusza – niepokorna.

Neptun w VIII domu

Granice między Tobą a drugim człowiekiem są rozmyte. Możesz zatracać się w emocjach, energiach, karmach. Masz talent do uzdrawiania duchowego, mediumizmu, pracy z energią subtelną. Ale potrzebujesz ugruntowania, bo w przeciwnym razie możesz się pogubić. Seksualność i duchowość stapiają się w jedno.

Pluton w VIII domu

To miejsce jego władzy. Przyszłaś tu z duszą, która zna ciemność. Pamiętasz śmierć, stratę, przemoc, manipulację – ale przyszłaś także z darem głębokiej transformacji. Masz siłę feniksa. To życie jest Twoją alchemią – nauką o tym, jak zniszczenie może być narodzinami. Możesz prowadzić innych przez ich podziemia.

Pluton i Prozerpina (Porwanie Prozerpiny przez Plutona), Giovanni Lorenzo Bernini, 1621-22

VIII dom jako „Idle” – bezczynny, niewidoczny, odcięty

W astrologii hellenistycznej każdy dom (zwany wtedy „miejscem” – topos) miał swój przydomek, który opisywał jego naturę i relacje z Ascendentem.

VIII miejsce – mimo swego ciężkiego i poważnego znaczenia – nazywano „Idle” (argos), czyli „bez działania”„bezproduktywne”. To dlatego, że:

To, co fascynujące – to paradoksalna natura tego miejsca. W tradycyjnych tekstach był uznawany za pasywny i ukryty, a jednak właśnie tam rozgrywają się najbardziej intensywne i nieodwracalne procesy.

Dzisiaj – w astrologii psychologicznej i ewolucyjnej – wiemy, że to, co „ukryte”, wcale nie znaczy „nieaktywne”. VIII dom to miejsce głębokiej pracy duszy, którą wykonujesz nie na poziomie działania, lecz na poziomie odpuszczenia, śmierci ego, uzdrowienia traumy i transformacji.

VIII dom – Twoje wewnętrzne podziemie

Jeśli masz silny VIII dom, nie jesteś tu po to, by żyć powierzchownie. Przyszłaś, by zanurzyć się w gęstwinie tego, co trudne – i wydobyć z tego diament. Nie każda dusza wybiera tę ścieżkę. Ale Ty – jako mistyczka, czarownica, przewodniczka – wiesz, że to właśnie w cieniu tkwi największa moc.

VIII dom nie boi się śmierci. Bo wie, że za nią zawsze czeka życie.


Jesteś tu, bo przyciągnęła Cię astrologia? A może czujesz, że to dopiero początek Twojej kosmicznej podróży?

Ten e-book zastąpi Ci niejeden kurs, za który zapłacisz setki złotych!

Poznaj przewodnik po tajemnicach Zodiaku, archetypach i ukrytej mocy, która czeka, byś ją odkryła.

119 stron wiedzy i praktyki:
✦ Planety, znaki, domy, aspekty
✦ Przykłady i ćwiczenia do autointerpretacji
✦ Przejrzyste schematy i pytania pomocnicze
✦ Mistyczny klimat i klarowna struktura

Ten e-book to konkretna, przystępnie podana wiedza, która przeprowadzi Cię przez wszystkie najważniejsze elementy horoskopu urodzeniowego – od znaków, przez planety i domy, aż po aspekty. Znajdziesz tu też dziesiątki praktycznych przykładów, ćwiczeń oraz pytań pomocnych w autointerpretacji.

Wraz z pełnią Księżyca w Strzelcu wkraczamy w czas, który rozpala serce i wyostrza wzrok duszy. To moment, w którym światło dociera do najodleglejszych zakątków naszej świadomości, rozświetlając pytania o sens, kierunek i prawdę. Strzelec, jako archetyp poszukiwacza i pielgrzyma, nie zadowala się tym, co widzialne i oczywiste – pragnie dotknąć Istoty Rzeczy, sięgnąć poza horyzont i odkryć to, co nadaje życiu głębszy sens.

Ta pełnia to zaproszenie do rytualnego ognia – ognia, który oczyszcza iluzje, rozgrzewa wewnętrzne ideały i oświetla naszą dalszą drogę.

Księżyc w Strzelcu – emocjonalna potrzeba wolności

Kiedy Księżyc gości w znaku Strzelca, nasze emocje nabierają ognia. Potrzebujemy przestrzeni, potrzebujemy wierzyć, że nasze życie zmierza ku czemuś większemu. Strzelec nie znosi stagnacji – to znak wędrowców, nauczycieli, filozofek, które nieustannie pytają „dlaczego?”, „po co?”, „co dalej?”.

Podczas pełni Księżyca, emocje dochodzą do głosu z pełną mocą. Możemy poczuć nagłą potrzebę zmiany kierunku, opuszczenia znanych schematów, złapania oddechu w szerszej perspektywie. Dla niektórych będzie to wewnętrzne przebudzenie – impuls do odważnego działania. Dla innych – konfrontacja z tym, co nieautentyczne, z przekonaniami, które już dłużej nie wspierają naszej drogi.

To dobry czas, by zadać sobie pytanie: czy żyję zgodnie z moją prawdą? Czy moje życie ma sens, który mnie zasila – czy tylko powtarzam cudze scenariusze?

Słońce w Bliźniętach – umysł kontra duch

Pełnia to opozycja – a więc napięcie pomiędzy dwiema jakościami. Tym razem Księżyc w Strzelcu naprzeciwko Słońca w Bliźniętach tworzy oś: wiedza – mądrość, informacja – znaczenie, umysł – duch.

Bliźnięta uczą nas poznawania świata poprzez pytania, Strzelec – poprzez wiarę, doświadczenie i zaufanie. Bliźnięta zbierają fakty, Strzelec łączy je w większą narrację. Ten moment może więc przynieść zmęczenie nadmiarem danych, analiz, niepewności. Strzelec przypomina: nie wszystko musisz wiedzieć. Czasem wystarczy, że poczujesz, że to właściwa droga.

Pełnia ta może też wywołać napięcia między logiką a intuicją, między tym, co znane i sprawdzone, a tym, co wzywa Cię z daleka, ale wydaje się ryzykowne.

To dobry czas, by znaleźć równowagę: nie tylko rozumieć, ale też wierzyć. Nie tylko mówić, ale też słuchać wewnętrznego przewodnika.

Cień Strzelca – fanatyzm i ucieczka w idee

Każdy znak ma swój cień. Strzelec, w swoim najciemniejszym aspekcie, może zamykać się w jednej „prawdzie”, narzucać innym swój światopogląd lub uciekać od rzeczywistości, pogrążając się w idealizmie i duchowym bypassingu.

Pełnia może ujawnić, gdzie uciekasz w filozofię, zamiast stawić czoła emocjom. Gdzie głosisz piękne idee, ale nie przekładasz ich na codzienne wybory. Gdzie żyjesz „daleką wizją”, ale boisz się zająć sobą tu i teraz.

To również dobry moment na detoks duchowy – rozpoznanie, które z przekonań przynoszą Ci wolność, a które tylko karmią iluzję wyższości, oderwania lub nieustannego szukania bez zakorzenienia.

Wskazówki na czas pełni w Strzelcu:

🌕 Zadaj sobie pytania egzystencjalne: co sprawia, że moje życie ma sens? Jakie wartości są dla mnie święte? Czy idę swoją drogą?

🌕 Przyjrzyj się swoim przekonaniom: które Cię wspierają, a które ograniczają? Które odziedziczyłaś, a które wybrałaś?

🌕 Poczuj swoje ciało jako świątynię duszy – Strzelec rządzi biodrami, udami, ruchem. Taniec, rytuały w naturze, ognisko czy podróż mogą Ci pomóc zintegrować tę energię.

🌕 Zapisz swoje wizje i intencje – niech nie będą tylko marzeniem, ale mapą. Czego pragnie Twoja dusza? Co ją ożywia?

🌕 Uważaj na duchowe ego – nie chodzi o to, by „wiedzieć więcej”, ale by być prawdziwą. Praktyka pokory może być najważniejszym nauczycielem w tym czasie.

Karmiczne przesłanie pełni w Strzelcu

Z astrologii ewolucyjnej wiemy, że Strzelec często niesie karmę poszukiwania. Dusze urodzone z silnym Strzelcem mogą mieć za sobą wcielenia, w których szukały prawdy poprzez religię, filozofię, naukę czy podróże. Czasem były nauczycielkami, kapłankami, czasem misjonarkami albo osobami uciekającymi od świata w wyższe idee.

Pełnia w Strzelcu może aktywować pamięć tych wcieleń – zarówno tęsknotę za „czymś więcej”, jak i zmęczenie ciągłym poszukiwaniem. To dobry moment, by przywrócić sobie zaufanie do wewnętrznego kompasu. Nie musisz już wędrować po świecie w poszukiwaniu prawdy – ona może znaleźć Cię w środku Twojego serca.

To również czas, by uzdrowić relację z duchowością – jeśli w przeszłości zostałaś zraniona przez dogmaty, narzucone autorytety czy religijne traumy, ten moment może przynieść ukojenie.

Nie chodzi już o to, by coś „znać” – chodzi o to, by coś czuć głęboko jako swoje.

Kto odczuje tę pełnię najmocniej?

Pełnia Księżyca w Strzelcu osiąga kulminację w okolicach 20 stopnia znaku. To oznacza, że szczególnie silnie mogą ją odczuć osoby, które mają w swoim kosmogramie planety osobiste lub osie horoskopu (Ascendent, Medium Coeli) w znakach zmiennych – Strzelcu, Bliźniętach, Pannie i Rybach – pomiędzy 17 a 23 stopniem.

Jeśli należysz do tej grupy, możesz spodziewać się intensywnych emocji, objawienia, które przynosi nowe zrozumienie Twojej sytuacji. To może być czas przebudzenia duchowego, nagłego impulsu do zmiany kierunku lub głębokiej refleksji nad tym, co naprawdę ma dla Ciebie wartość.

Jesteś tu, bo przyciągnęła Cię astrologia? A może czujesz, że to dopiero początek Twojej kosmicznej podróży?
Wejdź głębiej.


Poznaj e-booka 12 gwiezdnych bram – przewodnik po tajemnicach Zodiaku, archetypach i ukrytej mocy, która czeka, byś ją odkryła.


To więcej niż wiedza – to powrót do siebie.

Od 9 czerwca 2025 roku aż do 30 czerwca 2026 roku Jowisz – planeta ekspansji, duchowego wzrostu, obfitości i wiary – zawita do znaku Raka. To szczególny moment, bo Jowisz w Raku znajduje się w miejscu swojego wywyższenia. Oznacza to, że jego energia może tu rozkwitać najpełniej, karmiąc duszę, serce i świat wokół nas. To czas, w którym wzrastamy przez pielęgnację, budowanie emocjonalnego bezpieczeństwa, odnajdywanie domu – zarówno tego zewnętrznego, jak i wewnętrznego.

Co ten tranzyt przyniesie światu, a co może przynieść Tobie, gdy przejdzie przez konkretny dom Twojego horoskopu? Jak mogą go odczuć znaki wodne? Zanurzmy się razem w tej opowieści o powrocie do korzeni, intuicji i głębokiego uzdrowienia.

Jowisz w Raku – czym jest wywyższenie i jak działa?

Rak to znak Księżyca – opiekun emocji, rodziny, przeszłości, pamięci i intuicji. Gdy Jowisz, planeta ekspansji i wzrostu, przechodzi przez Raka, jego działanie zyskuje jakość miękkości, empatii i wewnętrznego bogactwa. W astrologii mówimy, że Jowisz jest tutaj „wywyższony”, co oznacza, że działa najlepiej – z godnością, hojnością i mądrością.

To nie ekspansja przez podbój czy ryzyko (jak w Baranie), ale przez troskę, opiekę, bliskość i budowanie zaufania. Jowisz w Raku nie pędzi przed siebie – on rośnie, jak korzeń, który umacnia się w glebie i karmi całą roślinę.

Globalne nastroje i emocjonalny klimat: 2025–2026

Przez ten rok świat może zwrócić się ku wartościom związanym z domem, rodziną, historią i poczuciem przynależności. Wzrośnie potrzeba bezpieczeństwa – nie tylko materialnego, ale przede wszystkim emocjonalnego. Możemy zobaczyć większą wagę przykładania do relacji międzyludzkich, narodowych tożsamości, dziedzictwa kulturowego i opieki nad najbardziej wrażliwymi grupami społecznymi.

Możliwy wzrost zainteresowania:

To również czas, w którym mogą wyjść na jaw nierozwiązane traumy pokoleniowe i narodowe – wszystko po to, by mogło zostać uzdrowione. Jowisz w Raku przynosi duchową ekspansję przez serce, a nie przez umysł.

Kto najbardziej skorzysta?

Raki, Skorpiony, Ryby – wodna trylogia (a nawet trygon)

Dla Ciebie – jeśli jesteś spod znaku Raka, Skorpiona lub Ryb – ten czas może być prawdziwym błogosławieństwem. Jowisz utworzy trygon do Twojego Słońca (lub Księżyca, Ascendentu, Wenus, Marsa – w zależności od Twojego horoskopu), co oznacza przepływ energii, lekkość, możliwość rozwoju w zgodzie z Twoją naturą.

Raki – otrzymają dar uzdrowienia, wzmocnienia tożsamości i budowania życia na własnych warunkach. To może być rok głębokiego spełnienia.

Skorpiony – mogą doświadczyć duchowego przełomu, wzrostu zaufania do siebie i ludzi, a także rozwoju w pracy z emocjami, traumami i mistycyzmem.

Ryby – poczują, jak ich marzenia i intuicje materializują się w realnym świecie. Mogą czuć się bardziej uziemione, bez utraty duchowej głębi.

DENIS, Maurice, The Story of Psyche: 5. Jupiter bestows Immortality on Psyche
1908

Jowisz w Raku w Twoim horoskopie: tranzyty przez XII domów

A teraz najważniejsze – co ten tranzyt może oznaczać w zależności od tego, przez który dom horoskopowy przechodzi Jowisz w Twoim kosmogramie?

Jowisz w Raku w I domu

Odnajdujesz nowe poczucie tożsamości. Czujesz się bardziej sobą, promieniejesz ciepłem, przyciągasz innych swoją emocjonalną autentycznością. To rok, w którym możesz rozpocząć coś ważnego – projekt, związek, styl życia.

Jowisz w Raku w II domu

Twoje poczucie bezpieczeństwa finansowego może się wzmocnić. To dobry czas na inwestycje związane z domem, jedzeniem, opieką. Zaczynasz bardziej ufać swoim wartościom i czujesz się bardziej stabilnie emocjonalnie.

Jowisz w Raku w III domu

Twoje słowa nabierają mocy – zwłaszcza, gdy mówisz z serca. Możesz pisać, uczyć, prowadzić bloga lub podcast. Rodzeństwo i bliskie osoby z otoczenia mogą odgrywać szczególną rolę w Twoim rozwoju.

Jowisz w Raku w IV domu

Dom, rodzina, przodkowie – wszystko, co dotyczy Twoich korzeni, zyskuje teraz na znaczeniu. Możesz przeprowadzić się, założyć rodzinę, odnowić relacje z rodzicami lub przodkami. Wielki czas uzdrawiania wewnętrznego dziecka.

Jowisz w Raku w V domu

To rok miłości, twórczości i przyjemności. Jeśli chcesz zajść w ciążę – to dobry czas. Możesz też stworzyć coś pięknego – projekt artystyczny, relację opartą na wzajemnej radości i emocjonalnym zaangażowaniu.

Jowisz w Raku w VI domu

Zadbaj o ciało, rytm dnia i emocjonalne fundamenty zdrowia. Możesz rozwijać się zawodowo, zwłaszcza w obszarach opieki, terapii, kuchni, ziół. Praca nabiera sensu, gdy wiąże się z troską i służbą.

Jowisz w Raku w VII domu

Relacje są teraz lustrem Twojego wzrostu. Możesz spotkać ważną osobę lub uzdrowić dotychczasowy związek. Budowanie bliskości, wspólnego domu, emocjonalnego porozumienia stanie się kluczowe.

Jowisz w Raku w VIII domu

Wielkie transformacje emocjonalne. Czasem trudne, ale uzdrawiające. Możesz odzyskać poczucie siły przez uznanie własnej wrażliwości. Rytuały, tantra, praca z traumą – to Twój świat.

Jowisz w Raku w IX domu

Podróże – niekoniecznie fizyczne, ale też duchowe. Nauka, religia, filozofia, astrologia. Czujesz powołanie do czegoś większego, głębszego. Możesz nauczać innych lub studiować coś, co od dawna Cię wołało.

Jowisz w Raku w X domu

Kariera nabiera miękkości – ale też znaczenia. To czas, by budować coś trwałego w zgodzie ze swoimi emocjami i wartościami. Praca z kobietami, rodzinami, dziećmi – bardzo sprzyjająca.

Jowisz w Raku w XI domu

Marzenia stają się bardziej realne. Grupy, wspólnoty, przyjaciele – to przez nich możesz wzrastać. Znajdujesz swoje miejsce w świecie i odkrywasz, że nie musisz iść sama. Wspólne wartości łączą Cię z innymi.

Jowisz w Raku w XII domu

Mistyczna podróż w głąb siebie. Praca z nieświadomością, snami, duchowością, przeszłymi wcieleniami. Możesz przejść głęboki proces uzdrowienia karmy rodzinnej i otworzyć serce na miłość, która nie zna granic.

Pytania do journalingu

Zatrzymaj się z nimi na moment. Pozwól sobie pisać szczerze, powoli, z otwartym sercem.

  1. Czym dla mnie jest dom?
    Jakie obrazy, wspomnienia i uczucia pojawiają się, gdy myślę o słowie „dom”? Czy czuję się gdzieś naprawdę u siebie?
  2. Jakie emocje najtrudniej mi przyjąć i wyrażać?
    Czy potrafię być blisko z sobą w trudnych chwilach, tak jak z przyjaciółką?
  3. Co oznacza dla mnie opieka i troska?
    Czy umiem dawać ją sobie? Jakie były moje wzorce opieki w dzieciństwie?
  4. Z jakimi aspektami mojej historii rodzinnej chciałabym się pojednać lub je uzdrowić?
    Czy noszę w sobie coś, co nie należy do mnie?
  5. Jak mogę stworzyć bezpieczne, ciepłe miejsce dla siebie – nie tylko fizyczne, ale też emocjonalne?
    Jak wygląda mój wewnętrzny dom?

Polecane aktywności i rytuały

Energia Jowisza w Raku jest jak miękka fala, która delikatnie, ale nieustannie dotyka najgłębszych miejsc w Tobie. Wszystko, co wspiera kontakt z emocjami, przeszłością, ciałem i bliskością, będzie działać w tym czasie wyjątkowo uzdrawiająco.

1. Rytuał budowania wewnętrznego domu

Zapal świecę i usiądź w ciszy. Zapisz lub narysuj na kartce, jak wygląda Twój wymarzony dom – nie tylko zewnętrzny, ale też energetyczny. Co się w nim czuje? Jakie są emocje jego ścian? Jak się tam oddycha? Kogo do niego zapraszasz?

Potem przytul siebie – dosłownie. Połóż dłonie na sercu i powiedz sobie:
„Mam prawo czuć się bezpieczna. Tworzę dom, który mnie karmi i chroni.”

2. Kąpiele księżycowe i rytuały wodne

Rak to znak wody i Księżyca, dlatego kąpiele z intencją będą silnie wspierające. Dodaj do wody mleko roślinne, płatki róż, sól i zioła (np. rumianek, lawendę). Możesz wypowiedzieć intencję uzdrowienia lub odpuszczenia tego, co nie Twoje.

Pełnia i nów to doskonały czas na takie rytuały.

3. Praca z kronikami rodzinnymi

Spisz historię swojej rodziny – tak, jak ją pamiętasz. Możesz też porozmawiać z kimś bliskim i zapytać o nieznane Ci dotąd fakty. Zastanów się: jakie wzorce są przekazywane w mojej rodzinie? Które chcę kontynuować, a które przerwać?

4. Gotowanie z intencją

Rak kocha kuchnię i ciepło ogniska domowego. Gotowanie dla siebie i bliskich w tym czasie staje się rytuałem. Możesz wprowadzić jeden dzień w tygodniu, kiedy gotujesz coś „z serca”, kierując się intuicją i zapachami, a nie przepisami. Każde danie może być medytacją czułości.

5. Prowadzenie dziennika snów i emocji

Jowisz w Raku wzmacnia intuicję i otwiera kanały nieświadomości. Zapisywanie snów, nastrojów, obrazów z medytacji lub wizji będzie cennym narzędziem do samopoznania. Z czasem zauważysz, jak Twoja psychika rozkwita, kiedy dajesz jej przestrzeń do wypowiedzenia się.

Jeśli astrologia interesuje Cię pod względem magicznym…

…to wiedz, że czas Jowisza w Raku niesie potężny potencjał rytualny i magiczny. To okres, kiedy energia wsparcia, wzrostu i ochrony płynie wyjątkowo mocno przez kanały emocjonalne, duchowe i podświadome. Jeśli pracujesz z intencją, manifestacją, zaklęciami czy rytuałami opieki, obfitości i uzdrowienia – to właśnie teraz masz błogosławieństwo Jowisza.

Szczególnie mocne dni magiczne to te, gdy Księżyc przebywa w znakach wodnych (Rak, Skorpion, Ryby) – wtedy otwierają się emocjonalne portale, przez które można świadomie kształtować rzeczywistość od środka, z poziomu serca i intuicji.

Ogromną siłą będą też promieniować momenty, gdy Wenus będzie w Byku (znaku swojego władztwa, tworzącym sekstyl do Raka), a także gdy Wenus będzie przemieszczać się przez inne znaki wodne. To idealny czas na zaklęcia dotyczące miłości, poczucia bezpieczeństwa, ciała, przyjemności i kobiecego spełnienia.

Zasada jest prosta: wszystko, co robisz z czułością, uważnością i intencją dobra – będzie teraz wzmocnione. A Twoje rytuały, nawet jeśli są ciche i niewidoczne dla świata, mogą poruszyć głęboko ukryte warstwy rzeczywistości. Bo magia w czasie Jowisza w Raku to magia serca, magii matki, magii domu i snów. Nie potrzebujesz wiele – wystarczy świeca, cisza i Twoje pragnienie, by wrócić do siebie.

Na zakończenie: nie spiesz się

Rok z Jowiszem w Raku nie jest czasem „działania na zewnątrz”. To wewnętrzna pielgrzymka. Do źródeł, do serca, do miejsca, które woła: „wróć do siebie”.

Bądź dla siebie delikatna. Ucz się mówić do siebie jak do ukochanego dziecka. Z czułością. Bez presji. Bo najpiękniejsze rzeczy wzrastają w ciszy, w cieple, w opiece. I nie musisz niczego udowadniać – wystarczy, że jesteś.

Sprawdź ofertę kosmogramów

6 czerwca – 4 lipca 2025

Wchodzimy w jeden z najpiękniejszych momentów astrologicznego roku, gdy Wenus – bogini miłości, przyjemności i wartości – wraca do swojego domu. W znaku Byka staje się tym, kim naprawdę jest: ucieleśnioną energią zmysłowości, stabilności i magnetycznego piękna. Od 6 czerwca do 4 lipca 2025 będziemy mogły na nowo osadzić się w ciele, w naturze, w smakach i dotyku, i przypomnieć sobie, że wszystko, co naprawdę ważne, bywa zwykle… proste.

To czas, w którym Wenus nie goni za ekscytacją ani za iluzją. Nie chce więcej dramatów ani poplątanych emocji. Chce świętego spokoju. Czułości. Stabilności. Prawdy. I przestrzeni, w której można oddychać głęboko, jeść powoli, kochać świadomie.

Miłość, która ma smak ziemi i skóry

Miłość w Wenusowym Byku to nie bajkowa opowieść o księciu na białym koniu. To ciepłe dłonie, które otulają Cię po długim dniu. To wspólne gotowanie. To leżenie w hamaku i patrzenie w niebo. To cisza, która nie jest pustką, ale obecnością.

Jeśli Twoje serce było ostatnio zmęczone pogonią, jeśli Twoje ciało wołało o odpoczynek, a Twoje potrzeby były spychane na dalszy plan – ten czas przynosi uzdrowienie. Wenus w Byku przypomina, że zasługujesz na miłość, która nie boli. Na relacje, które Cię karmią. Na obecność, która nie znika, gdy robi się trudno.

Twoje wartości – co naprawdę ma dla Ciebie znaczenie?

Wenus w Byku to również moment, w którym możesz spojrzeć głębiej na swoje wartości. Co daje Ci poczucie bezpieczeństwa? Co buduje Twoją wewnętrzną harmonię? Czy Twoje wybory – zawodowe, emocjonalne, finansowe – są zgodne z tym, co naprawdę cenisz?

To dobry czas, by uporządkować finanse, zatroszczyć się o materialne podstawy swojego życia i zadbać o to, co trwałe. Wenus w Byku nie interesują puste słowa ani błyskotki – ona pragnie jakości, stabilności i tego, co przetrwa próbę czasu. Chce zainwestować w to, co naprawdę wartościowe – i nie chodzi tu tylko o pieniądze.

Ciało jako świątynia

Byk to znak ucieleśnienia – a Wenus w tym znaku kocha ciało. Nie takie jak z reklam, ale żywe, prawdziwe, czujące. To idealny czas, by na nowo się z nim zaprzyjaźnić. By masować stopy olejkiem, jeść sezonowe owoce, chodzić boso po trawie, poczuć jak wiatr owiewa ramiona. Zmysły są święte. Przyjemność jest święta. I Ty też jesteś święta – w swojej zwyczajności, w swojej kobiecości, w swojej cielesności.

To również świetny moment na rytuały piękna – nie dla innych, ale dla siebie. Czuła kąpiel, naturalna pielęgnacja, odświeżenie garderoby, a może mały prezent, który sprawi Ci radość. Wenus w Byku mówi: celebruj siebie. Każdego dnia, nie od święta.

Relacje, które dają poczucie gruntu pod stopami

W relacjach Wenus w Byku szuka przede wszystkim spokoju, lojalności i bezpieczeństwa emocjonalnego. Jeśli coś nie daje Ci poczucia stabilności, jeśli karmisz się ochłapami uwagi albo wciąż czekasz, aż ktoś się zmieni – możesz w tym czasie poczuć silne przebudzenie. Bo Wenus w swoim znaku nie pozwala już na półśrodki. Ona pragnie więcej. Ale nie więcej dramatów – więcej obecności. Więcej prawdy. Więcej miłości, która nie znika, gdy opada euforia.

Możesz też zapragnąć, by w Twoich relacjach było więcej dotyku, cielesności, przyjemności. I dobrze. To jest dobry czas na budowanie związków opartych na zmysłowej, spokojnej miłości – nie tej, która wypala się szybko, ale tej, która rośnie powoli, głęboko zakorzeniona.

Jak możesz pracować z energią Wenus w Byku?

Poniżej kilka prostych, ziemskich, ale głęboko transformujących działań, które mogą Ci pomóc:

Wenus przypomina: jesteś warta miłości. I to nie tej wielkiej i dramatycznej, ale spokojnej, pewnej, codziennej.

Od 6 czerwca do 4 lipca zanurz się w to, co proste i piękne. Wybieraj to, co daje Ci poczucie ugruntowania. Kochaj się z czułością. Patrz na życie przez zmysły. Wracaj do siebie – przez zapachy, smaki, dotyk i ciepło. Bo to właśnie tutaj – w ciele, w przyjemności, w codzienności – mieszka Bogini.


Witaj w czerwcu – miesiącu, który otwiera drzwi do uzdrowienia serca, karmicznych konfrontacji i duchowego zanurzenia w głąb siebie. Niebo w tym czasie tętni intensywnymi wibracjami – od ognistej uzdrawiającej iskry Barana, przez powietrzną elokwencję Bliźniąt, aż po emocjonalną głębię Raka. Czas przejść przez ten portal z uważnością – i z otwartym sercem.

Miłość, rana i transformacja: Wenus i Chiron w Baranie

Już 1 czerwca Wenus splata się z Chironem w Baranie. To nie jest lekka, beztroska energia – to spotkanie z bólem serca, z raną, która pragnie zostać zauważona i uzdrowiona. Możesz poczuć tęsknotę za autentycznością w relacjach, za uznaniem swojej wartości i odwagi, by pokazać się taką, jaką naprawdę jesteś – z bliznami, historią i czułością. Ten aspekt to zaproszenie do przebudzenia wewnętrznej wojowniczki miłości.

Wenus wkracza do Byka – czułość ciała i zmysłów

6 czerwca Wenus wchodzi do swojego znaku – do Byka. To zmienia klimat całego miesiąca. Po intensywnych emocjach początku czerwca zaczyna się czas zakorzenienia. Ciało staje się świątynią, zmysły – kompasem. Celebruj prostotę, dotyk, obecność. Wenus w Byku kocha przez czułe gesty i troskę – tu liczy się jakość, a nie ilość.

To doskonały moment na pielęgnowanie swojej przestrzeni, rytuałów piękna, kontaktu z naturą. Równocześnie jednak Wenus w Byku 9 czerwca tworzy napięcie z Plutonem – a to może ujawnić podskórne pragnienia, uzależnienia emocjonalne i manipulacje w relacjach. Pojawi się pytanie: czy wybierasz to, co Cię naprawdę karmi?

Merkury w Bliźniętach – czas rozmowy, nauki i… zamieszania

Do 9 czerwca Merkury przemieszcza się przez Bliźnięta, a jego energia przybiera na sile – spotyka Jowisza, Marsa, Chirona, tworzy sekstyle, kwadratury, aż w końcu wchodzi do Raka. To okres dynamicznych rozmów, nowych pomysłów i wzmożonego tempa życia. Możesz czuć się przebodźcowana, ale też pełna inspiracji. Uwaga jednak – napięcia z Saturnem i Neptunem mogą wprowadzać chaos i mentalne przeciążenie. To czas, by odróżniać fakty od iluzji.

Po 9 czerwca Merkury w Raku skłania do komunikacji bardziej emocjonalnej – pojawia się potrzeba bezpieczeństwa, opieki, intymnych rozmów. Głos staje się bardziej miękki, a słowa mogą leczyć lub ranić głębiej niż zwykle.

Jowisz w Raku – ekspansja serca i czułości

9 czerwca to także ważna zmiana – Jowisz wchodzi do Raka, wnosząc ze sobą dary: wzrost przez emocjonalne bezpieczeństwo, rozwój dzięki opiece, duchowe prowadzenie przez rodzinę, przodków i więzi karmiczne. Ale uwaga – od razu tworzy napięcia z Saturnem i Neptunem (15 i 19 czerwca). To oznacza, że ten wzrost może przyjść przez konfrontację z własnymi ograniczeniami i złudzeniami. Nie każda emocja jest prawdą – ale każda prawda potrzebuje emocjonalnego uznania.

Pełnia w Strzelcu – duchowy kompas

11 czerwca rozświetli nas pełnia w Strzelcu. To czas wizji, szerszej perspektywy i duchowego ognia. Możesz poczuć wezwanie, by wyjść poza znane schematy, by podążać za wewnętrzną prawdą. To doskonały moment na podróż (także wewnętrzną), rytuały ognia, afirmacje dotyczące wolności, wiary, nadziei.

Mars w Pannie – powrót do konkretu

17 czerwca Mars przechodzi do Panny, kończąc ognisty cykl w Lwie. Czas działania staje się bardziej uporządkowany, skupiony na szczegółach, codzienności, zdrowiu, służbie. Po chaosie i emocjonalnym przebodźcowaniu, Mars w Pannie przynosi ziemię pod nogami. To dobry czas na porządki – wewnętrzne i zewnętrzne. Równocześnie tworzy piękny sekstyl z Jowiszem – co oznacza, że to, co robisz z intencją i uważnością, może przynieść długofalowy rozwój.

Słońce w Raku – sezon serca

21 czerwca Słońce wchodzi do Raka, otwierając nowy sezon astrologiczny. To czas powrotu do domu – wewnętrznego i zewnętrznego. Do korzeni, do emocji, do ciała jako świątyni duszy. Słońce w Raku spotyka się z Jowiszem, tworzy kwadratury z Saturnem i Neptunem – znów wchodzimy w emocjonalne głębiny. Światło może teraz oświetlić to, co ukryte – lęki, niespełnione potrzeby, dawne zranienia. Ale też – czułość, wspomnienia, łagodność, opiekuńczość.

Nów w Raku – narodziny nowej czułości

25 czerwca Nowiu w Raku to portal – czas na zasianie intencji dotyczących rodziny, emocji, relacji z matką, kobiecości, intuicji. To doskonały dzień na rytuały związane z wodą, z energią żeńską, z powrotem do siebie. Możesz zapytać siebie: co potrzebuje być dziś objęte opieką?

Merkury w Lwie – mówię, bo mam serce

Pod koniec miesiąca, 26 czerwca, Merkury wchodzi do Lwa i od razu tworzy trygony z Saturnem i Neptunem, oraz opozycję do Plutona. To głos, który może przemawiać z autorytetem i pasją, ale też z cienia. Możesz poczuć impuls, by wyrazić siebie głośniej, pewniej, bardziej odważnie. Ale uważaj – zbyt dużo ognia może spalić mosty. Zastanów się, co tak naprawdę chcesz powiedzieć i czy Twoje słowa niosą miłość, czy tylko rację.

NAJLEPSZE DATY CZERWCA 2025

5 czerwca – Wenus sekstyl Jowisz

To dzień pełen światła i radości. Połączenie Wenus i Jowisza przynosi lekkość w relacjach, szczodrość emocjonalną i przypływ wiary w dobro. Idealny moment na randki, świętowanie, twórczość, a także rytuały obfitości i miłości. Energia płynie swobodnie, wspiera piękno, sztukę i otwartość serca.

8 czerwca – Merkury koniunkcja Jowisz

Wielkie umysły i wielkie wizje spotykają się tego dnia. Słowa niosą moc uzdrowienia, edukacji, inspiracji. To czas sprzyjający ważnym rozmowom, pisaniu, nauce, podpisywaniu umów i głoszeniu własnej prawdy. Warto też słuchać uważnie – mogą pojawić się informacje zmieniające bieg wydarzeń.

25 czerwca – Nów w Raku + Słońce koniunkcja Jowisz

Jeden z najbardziej magicznych i obfitych dni miesiąca. Potężna energia nowego początku, uświęcona przez obecność Jowisza. Intencje złożone tego dnia mają głębokie, duchowe zakorzenienie — zwłaszcza te dotyczące domu, relacji, uzdrowienia emocjonalnego, dzieci, rodzicielstwa i powrotu do siebie. Warto celebrować go w ciszy, blisko natury lub w kręgu zaufanych kobiet.

NAJCIĘŻSZE DATY CZERWCA 2025

9 czerwca – Wenus kwadratura Pluton + Merkury kwadratura Saturn i wejście Jowisza do Raka

To dzień pełen napięcia, głębokich emocji i konfrontacji z cieniem. Wenus-Pluton może przynieść konflikty w związkach, zazdrość, obsesje, tematy kontroli i lęku przed stratą. Merkury-Saturn dokłada trudność w komunikacji, pesymizm lub opóźnienia. Lepiej nie wchodzić w poważne rozmowy ani nie naciskać na decyzje. Potrzebna jest cisza, dystans i wewnętrzna łagodność.

15 czerwca – Mars kwadratura Uran + Wenus opozycja Lilith + Jowisz kwadratura Saturn

To najbardziej niestabilna i wybuchowa konfiguracja czerwca. Emocje mogą sięgać zenitu, a ciało reagować napięciem, gniewem lub lękiem. Mars-Uran przynosi nieprzewidywalne sytuacje i impulsywność, Wenus-Lilith uderza w nieuświadomione rany kobiecości i relacji, a Jowisz-Saturn konfrontuje nas z tym, co możliwe, a co ograniczone. Warto unikać ryzykownych decyzji i konfliktów. Uziemienie i odpoczynek są koniecznością.


23 czerwca – Słońce kwadratura Neptun

Dzień mglisty, emocjonalnie rozkojarzony. Możliwe iluzje, zmęczenie, rozczarowania lub brak jasności co do własnych uczuć i kierunku. To czas, kiedy łatwo się pogubić, ulec złudzeniom lub nadmiernym oczekiwaniom. Zamiast działania – medytacja, sztuka, kontakt z wodą i duchowe oczyszczenie. Nie warto ufać wszystkiemu, co się pojawia – lepiej poczekać na klarowność.

Chcesz więcej? Sprawdź moje analizy astrologiczne

Ten nów (27 maja 2025, godz. 3:02) przychodzi jak oddech – lekki, miękki, wibrujący myślą, która dopiero zaczyna się układać. Bliźnięta nie lubią ciężaru, wolą ruch, połączenia, ciekawość i pytania zamiast odpowiedzi. A jednak tym razem ich powietrzna natura zostaje osadzona na głębszym gruncie – to nie tylko nowe myśli, ale nowe połączenia neuronowe. Nowe wglądy. Nowe formy porozumienia ze sobą samą i światem.

Harmonia i piękno komunikacji

Mamy do czynienia z wyjątkowo harmonijnym nowiem. Niebo jest pełne szeptów, subtelnych połączeń, delikatnych nici między planetami. W centrum stoi nów w Bliźniętach w ścisłej koniunkcji z Merkurym, a nawet w Cazimi!, władcą tego znaku. Ta potrójna koniunkcja Słońca, Księżyca i Merkurego czyni ten moment doskonałym na rozmowy, pisanie, dzielenie się myślami, przekazywanie intencji i tworzenie nowych narracji.

Nieopodal czuwa także Uran, tworząc z Merkurym subtelną poza-znakową koniunkcję. Ten aspekt nie krzyczy – raczej szepcze, drga pod powierzchnią. Dzięki niemu pomysły mogą przyjść nagle, błyskawicznie, z nieba, jak przebłysk zrozumienia lub niespodziewana decyzja. To moment, gdy intuicja spotyka logikę i razem odkrywają nowy język. Zaskoczenia? Tak. Ale takie, które prowadzą do wolności.

To czas, by zadać sobie pytanie:

Jaką opowieść o sobie snuję – i czy jeszcze chcę ją podtrzymywać?

Nów w trygonie do Plutona

Co więcej, ten nów tworzy trygon do Plutona w Wodniku – aspekt transformacji myślenia zbiorowego. Cokolwiek teraz zaczynamy, ma potencjał zakorzenienia się nie tylko w naszym osobistym doświadczeniu, ale także w kolektywnej świadomości. Możemy dotknąć sedna tematów, które przez długi czas były dla nas nieuchwytne. To potężne wsparcie dla osób tworzących treści, uczących, dzielących się wiedzą lub szukających własnego, oryginalnego głosu.

Trygony, więcej trygonów!

Do tej harmonii dołącza się wenusowy trygon z Marsem – subtelna nuta porozumienia między tym, czego pragniemy, a tym, co robimy. Wenus w Baranie wie, czego chce, i nie boi się po to sięgnąć. Mars w Lwie dodaje odwagi, by działać z serca. Energia męska i żeńska pozostają w równowadze, co czyni ten czas sprzyjającym także relacjom, współpracy i wspólnym projektom.

Kto poczuje ten nów najmocniej?

Najsilniej zareagują znaki zmienne – Bliźnięta, Panny, Strzelce i Ryby – szczególnie te z planetami w pierwszej dekadzie znaków. Dla Was to moment olśnień, przełomów, nowych wizji i sposobów działania. Ale nawet jeśli nie należysz do tej czwórki – możesz poczuć przypływ świeżości, chęć zrobienia czegoś inaczej, spojrzenia z innej perspektywy.

To nów do przebudzenia się w środku myśli – i rozpoczęcia nowej drogi właśnie od niej.

Co robić w czasie nowiu w Bliźniętach?

Zapisz swoje intencje – ale nie w formie celów, tylko pytań. Pozwól sobie na ciekawość zamiast kontroli.
Pisz dziennik – zwłaszcza rano. Cokolwiek przychodzi, pozwól temu wypłynąć.
Rozmawiaj – z kimś bliskim lub z samą sobą. Nawet szeptem.
Ucz się czegoś nowego – podcast, książka, warsztat, kurs – coś, co pobudzi Twój umysł.
Przekaż coś dalej – niech Twoje słowa dotkną innych.
Słuchaj, ale naprawdę – między słowami, między linijkami, między oddechami.

Ten nów nie wymaga spektakularnych zmian. Wystarczy cicha decyzja, wypowiedziana w środku siebie:

Jestem gotowa mówić swoim prawdziwym głosem.

Spodobał Ci się wpis? Sprawdź moją ofertę analiz kosmogramu

Gdy Saturn i Neptun spotykają się razem w Baranie, nie robią tego przypadkiem. Przynoszą ze sobą archetypiczny początek – pierwszą iskrę, pierwszy oddech, pierwsze „ja jestem”. Ale ten początek nie jest lekki ani prosty. To początek, który rodzi się z końca. To świt po długiej nocy.

Baran mówi: działaj, ruszaj, zaistniej. Saturn odpowiada: ale najpierw zrozum, kim jesteś. Neptun szepcze: i pozwól rozpuścić to, co nieprawdziwe.

Ten tranzyt to coś więcej niż astrologiczna ciekawostka. To inicjacja. Dla całych pokoleń, ale i dla każdej z nas – osobno. Bo każdy dom horoskopowy, który przyjmie teraz tę koniunkcję, stanie się świątynią przemiany. Miejscem, gdzie forma i bezkształtność spotykają się, by stworzyć coś zupełnie nowego.

Saturn da Ci strukturę, ale wcześniej zabierze to, co sztuczne. Neptun da Ci wizję, ale najpierw zamgli wszystko, co złudne. Ich wspólna droga przez Barana to przypomnienie, że nowy świat nie powstaje z tego, co znane. Powstaje z odwagi, by pójść dalej, nawet gdy nie widać drogi.

W tym tekście przyglądam się, jak ta koniunkcja może zadziałać w poszczególnych domach Twojego kosmogramu. Nie jako przepowiednia – ale jako mapa, ślad, wskazówka.

Bo ta podróż należy do Ciebie.

Saturn i Neptun w Baranie w I domu

To czas przebudzenia Twojej tożsamości – niełatwego, nieoczywistego, ale prawdziwego. Przypomina zrzucanie skóry warstwa po warstwie. Możesz czuć, że stajesz się kimś zupełnie innym, jakbyś przechodziła wewnętrzną inicjację. Albo – że wreszcie jesteś gotowa stanąć w swojej prawdzie, całym sobą: ciałem, sercem, energią.

Saturn, przechodząc przez Twój Ascendent, testuje Twoją odwagę bycia sobą bez kompromisów. Pojawia się pytanie: „Czy naprawdę mogę pokazać światu, kim jestem?” Może przyjść wstyd, niepewność, potrzeba kontroli. Ale Saturn żąda głębokiej, trwałej zmiany – konstrukcji nowego „ja”, które przetrwa próbę czasu.

Neptun działa inaczej – rozpuszcza wszystko, co było Ci przypisane, ale nie było Tobą: role, oczekiwania, maski. I nagle nie wiesz już, kim jesteś. Jakbyś patrzyła w zamglone lustro, zgubiła mapę prowadzącą do domu. Ale właśnie w tej niewiedzy, w ciszy i ciemności rodzi się coś nowego. Twoje prawdziwe JA.

To intymny proces. Możesz czuć się „niewidzialna”, jak w kokonie – pomiędzy dawną wersją siebie a tą, która dopiero się rodzi. To czas, w którym zapala się w Tobie wewnętrzny żar. Nie szukasz już aprobaty – tylko autentyczności.

To początek nowego „ja” – nie jako roli do odegrania, ale jako emanacji Twojej duszy. Może być cicho. Może być samotnie. Ale nie jesteś sama. Jesteś w obecności siebie.

Saturn i Neptun w Baranie w II domu

Wchodzisz w czas oczyszczania swojej relacji z materią. Nie tylko z pieniędzmi, ale z całym poczuciem wartości, bezpieczeństwa i tego, co naprawdę daje Ci fundament pod nogami. Saturn w II domu nie pozwala już dłużej polegać na starych wzorcach zarabiania, które wypływały z lęku, podporządkowania albo poczucia winy. Przychodzi z pytaniem: co znaczysz, kiedy zostajesz bez zewnętrznych tytułów, kwot na koncie, cudzej aprobaty?

To czas budowania od nowa – ale nie od razu z materii. Najpierw z ducha. Bo Neptun w tym samym miejscu zaczyna rozmywać Twoje dotychczasowe poczucie bezpieczeństwa, pokazując, że złudzenia, na których opierałaś własną wartość, są jak szkło: twarde tylko do momentu pęknięcia. I pękają. Praca, która nie karmi duszy. Relacje, które miały zapewniać stabilność, a trzymają Cię w lęku. Mechanizmy przetrwania, które przez lata były zbroją – teraz zaczynają uwierać.

Możesz czuć się niepewnie, jakby świat Ci się wymykał. Ale właśnie wtedy budzi się Twoja wewnętrzna alchemiczka. Zaczynasz widzieć, że prawdziwa wartość nie jest tym, co można zważyć, zmierzyć, udowodnić. To coś cichego, głębokiego. To poczucie: „mam prawo być, nawet jeśli nie zarabiam, nie działam, nie spełniam niczyich oczekiwań”.

To czas odkrywania, czym dla Ciebie jest święta materia. Być może zaczniesz podążać ścieżką zarabiania w zgodzie z duszą. Być może zrezygnujesz z czegoś, co dawało Ci tylko złudzenie bezpieczeństwa. Może będzie skromniej, ciszej, ale głębiej. Prawdziwiej. Twoje poczucie wartości przestaje być zależne od zewnętrznego świata. Zaczynasz siebie czuć. A to początek najpotężniejszego bogactwa.

Saturn i Neptun w Baranie w III domu

Tutaj zaczyna się proces transformacji Twojego sposobu myślenia, komunikowania i postrzegania rzeczywistości. Saturn przychodzi, by nauczyć Cię mówić prawdę – nie tylko na głos, ale również w głębi umysłu. Nie chodzi już o narracje, które miały Cię chronić przed światem. Chodzi o autentyczność. O uczciwość wobec samej siebie. O język, który nie służy już autocenzurze.

Być może zauważysz, jak bardzo Twój sposób mówienia został ukształtowany przez strach – by nie zranić, by nie zostać odrzuconą, by się dopasować. Saturn testuje Twoją gotowość, by stanąć w komunikacji twardo, ale łagodnie. By mówić z miejsca dojrzałości, a nie reaktywności. A to ogromna zmiana.

Neptun z kolei zaczyna rozmywać Twoje wcześniejsze przekonania. To może być czas, kiedy wiele Twoich myśli traci sens. Poglądy, które kiedyś dawały Ci oparcie, teraz wydają się puste. Możesz czuć się zdezorientowana, jakby Twoja głowa nie była już miejscem, w którym możesz znaleźć jasne odpowiedzi. Ale to nie pomyłka – to proces. Proces oczyszczania przestrzeni umysłu z hałasu, by mogła się w nim pojawić prawdziwa mądrość. Nie ta nauczona, ale ta wewnętrzna. Intuicyjna. Płynąca z duszy.

To czas, kiedy uczysz się nowego języka. Języka subtelności, głębi, ciszy. Możesz zacząć pisać, uczyć, dzielić się tym, co płynie z głębokiej prawdy. A jednocześnie możesz stracić chęć mówienia „czegokolwiek” – bo przestajesz mówić, by być słyszana. Zaczynasz mówić, kiedy naprawdę masz coś do powiedzenia.

Saturn i Neptun w Baranie w IV domu

Tutaj alchemia zaczyna się w samym sercu – w korzeniach, w domu, w dzieciństwie. Saturn przychodzi, byś spojrzała na swoje fundamenty z dojrzałością. Już nie z pozycji dziecka, które czeka na opiekę, zrozumienie, ratunek. Ale z pozycji kobiety, która odzyskuje władzę nad tym, jaką rzeczywistość tworzy w swoim wnętrzu.

Być może Twoje relacje rodzinne przejdą przez czas ochłodzenia lub oczyszczenia. Może coś, co kiedyś dawało poczucie przynależności, nagle się rozpadnie. Ale to nie koniec – to gruntowny remont psychicznego domu. Saturn mówi: „Teraz Ty jesteś swoją matką. Ty jesteś ojcem. Ty jesteś ziemią, na której stoisz”.

Neptun w tym samym domu rozpuszcza stare emocjonalne wzorce. To może być bolesne – jak mgła, która unosi się z piwnic nieświadomości. Pojawiają się sny, wspomnienia, uczucia, które nie mają logicznego wytłumaczenia. Ale to nie wymaga logiki. Wymaga czułości wobec siebie.

To czas wielkiego oczyszczenia korzeni. Ale także czas, gdy możesz zbudować zupełnie nowy dom – niekoniecznie fizyczny. Dom w sobie. Taki, w którym nie musisz się już ukrywać, walczyć o uwagę czy udowadniać, że zasługujesz. Taki, w którym jesteś witana dokładnie taka, jaka jesteś.

Saturn i Neptun w Baranie w V domu

Czas odzyskać wewnętrzne dziecko – ale nie naiwne, nie uciekające od odpowiedzialności. To dziecko, które tworzy z ogniem w oczach. Które zna radość płynącą z samego istnienia. Saturn w V domu mówi: „Twórz, ale bądź w tym obecna. Twórz, ale nie z potrzeby uznania. Twórz, bo jesteś życiem.”

Możesz doświadczyć blokad twórczych. Możesz poczuć, że to, co Cię kiedyś bawiło, teraz już nie ma znaczenia. Ale ta pustka to brama – do autentyczności. Twój ogień nie ma już płonąć dla świata. Ma płonąć dla Ciebie.

Neptun w tym domu rozpuszcza złudzenia związane z miłością, z romansem, z tym, co nazywałaś szczęściem. Możesz przestać widzieć sens w powierzchownych relacjach, możesz doświadczyć duchowego zawodu, ale i przebudzenia. Bo pod tym wszystkim ukrywa się nowe pytanie: czy potrafisz być szczęśliwa, nie oczekując niczego z zewnątrz?

To czas wielkiej przemiany w obszarze kreacji, miłości, dzieci i radości życia. Możesz odkryć zupełnie nowy sposób wyrażania siebie – głębszy, mądrzejszy, osadzony. Saturn i Neptun razem uczą Cię, że radość to nie stan emocjonalny. To świadomość istnienia.

Saturn i Neptun w Baranie w VI domu

Tu zaczyna się transformacja codzienności. Saturn chce porządku, struktury, rytuałów, które niosą duszę. Nie wystarczą już działania dla działania. Saturn pyta: czy Twoje codzienne życie odzwierciedla to, kim naprawdę jesteś? Jeśli nie – zacznie pękać. Obowiązki staną się ciężarem. Ciało zacznie wysyłać sygnały. Rutyna przestanie działać.

To zaproszenie do świętej pracy – takiej, która nie tylko karmi ciało, ale też duszę. To może być okres ogromnego przemodelowania zawodowego, albo zmiana nawyków, które były niszczące.

Neptun w VI domu może przynieść chaos – zapominalstwo, niestabilność, duchowe zagubienie w codzienności. Ale jeśli spojrzysz głębiej, odkryjesz, że on chce Cię nauczyć życia z poziomu subtelności. Nie działania za wszelką cenę, ale obecności. Nie kontroli, ale rytmu.

To czas, byś odnalazła świętość w tym, co powtarzalne. W myciu naczyń. Pracy. W oddechu. Saturn daje strukturę. Neptun – sens. Razem przypominają: każdy dzień to modlitwa, jeśli go takim uczynisz.

Saturn i Neptun w Baranie w VII domu

To czas przebudzenia relacji. Saturn przynosi lekcje dojrzałości w związkach – romantycznych, zawodowych, przyjacielskich. Już nie wystarczy iluzja „razem, byle razem”. Teraz musisz zapytać: czy naprawdę widzę drugą osobę? Czy jestem widziana? Czy jestem obecna? Saturn odcina to, co fałszywe, wymuszone, zależne. To nie kara – to oczyszczenie przestrzeni pod prawdziwą bliskość.

Neptun zaś pokazuje iluzje, na których zbudowałaś relacje. Może to, co uznawałaś za miłość, było tylko potrzebą bycia potrzebną? Może Twoja empatia była poświęceniem? Neptun odmywa maski, ale nie po to, byś cierpiała – tylko byś zobaczyła, że prawdziwa miłość nie wymaga cierpienia.

To czas głębokiego uzdrawiania dynamiki „ja – Ty”. Możesz zacząć budować związki, w których jesteś naprawdę sobą. Rozstać się z kimś, kogo już tylko trzymałaś. Możesz też spotkać duszę, która pomoże Ci stać się jeszcze bardziej sobą.

Saturn i Neptun w Baranie w VIII domu

To najgłębsza podróż. Saturn w VIII domu mówi: „zmierz się z tym, co boisz się stracić”. Kontrola, władza, uzależnienie od innych – wszystko, co kiedyś było schronieniem, teraz zamienia się w klatkę. To czas stawiania granic, odzyskiwania mocy, pracy z traumą. Ale nie z poziomu ofiary. Z poziomu kobiety, która nie boi się zejść do podziemi własnej psychiki.

Neptun w VIII domu to ocean podświadomości. Mogą przyjść lęki, sny, tajemnice, których nie potrafisz nazwać. Ale one chcą być poczute – nie zrozumiane. To czas duchowego katharsis. Czas inicjacji.

Razem Saturn i Neptun prowadzą Cię przez rytuał śmierci i odrodzenia. Z czego musisz zrezygnować, by narodzić się na nowo? Co zostawić, by odzyskać siebie? To niebezpieczne wody – ale właśnie w nich rodzi się prawdziwa transformacja. Mistyczna, alchemiczna, ostateczna.

Saturn i Neptun w Baranie w IX domu

Tutaj przychodzi czas duchowej rekonstrukcji. Saturn każe Ci zapytać: w co naprawdę wierzysz? Czy Twoje przekonania służą Ci, czy ograniczają? Czy Twoja duchowość jest żywa, czy wyuczona? Jeśli była ucieczką – teraz zostanie poddana próbie. Jeśli była prawdziwa – zostanie pogłębiona.

Neptun w IX domu otwiera bramy do innego wymiaru. Przynosi sny, objawienia, poczucie połączenia z czymś większym. Ale może też rozpuścić wszystko, co było dotąd pewne. Może zburzyć duchowe rusztowania, byś mogła zbudować własną świątynię – nie z dogmatów, ale z doświadczenia.

To czas mistycznego poszukiwania. Czas podróży – fizycznych lub duchowych. Czas, w którym zaczynasz uczyć się nie z książek, ale z życia. I kiedy życie staje się Twoim nauczycielem – najtrudniejszym, ale najprawdziwszym.

Saturn i Neptun w Baranie w X domu

To moment redefinicji celu. Saturn w X domu pyta: dlaczego robisz to, co robisz? Czy Twój sukces naprawdę daje Ci spełnienie? Czy droga, którą idziesz, należy do Ciebie? Jeśli nie – zacznie się kruszyć. Pozycja, tytuł, struktura – wszystko, co nieautentyczne, przestaje działać.

Neptun tutaj sprawia, że przestajesz wiedzieć, dokąd zmierzasz. Możesz czuć zamęt, zagubienie, pustkę. Ale to święta pustka. Miejsce, gdzie przestajesz działać z lęku, a zaczynasz słuchać intuicji.

To czas tworzenia nowej wizji. Delikatnej, subtelnej, ale prawdziwej. Może nie zrozumieją jej inni. Ale to nie ma znaczenia. Bo Ty ją poczujesz.

Saturn i Neptun w Baranie w XI domu

Przyjaciele. Wspólnoty. Wizje przyszłości. Saturn oczyszcza Twoje relacje z innymi – zwłaszcza te, które nie były autentyczne. Kiedyś byłaś częścią jakiejś grupy, idei, projektu. Teraz pytasz: czy to naprawdę moje? Jeśli nie – przychodzi czas odejścia. Samotności. Ale też przebudzenia.

Neptun w XI domu otwiera Cię na nową jakość połączeń – duchowych, subtelnych, niekoniecznie fizycznych. Możesz poczuć się wyobcowana od świata, ale też połączona z większą siecią świadomości.

To czas redefinicji Twojej roli w kolektywie. Może będziesz przewodniczką. Może outsiderką. Ale zawsze – w służbie Prawdzie.

Saturn i Neptun w Baranie w XII domu

To najgłębsza faza. Saturn mówi: zatrzymaj się. Spójrz w cień. Przestań uciekać. Wszystko, co było niewypowiedziane, wyparte, ukryte – wraca. Ale nie po to, by Cię zniszczyć. Po to, byś mogła się z tym pojednać.

Neptun rozpuszcza granice ego. Możesz doświadczać snów, wizji, duchowej dezorientacji. Ale to święte rozpuszczenie. Moment, w którym przestajesz być tylko jednostką – i zaczynasz być częścią Duszy Świata.

To czas duchowego przebudzenia. I duchowej próby. Czas, w którym rodzi się uzdrowicielka. Ale zanim zacznie uzdrawiać innych – musi uzdrowić siebie.

Ścieżka przez Mgłę

Nie zawsze będziesz widzieć, dokąd zmierzasz. Nie wszystko będzie jasne. I właśnie o to chodzi.

Saturn i Neptun w Baranie nie chcą, byś miała gotowe odpowiedzi. Chcą, byś poczuła w sobie prawdziwe „tak” – takie, które nie potrzebuje już niczego z zewnątrz.

To czas budowania nowego świata od środka. Nie poprzez walkę, ale poprzez obecność. Nie przez kontrolę, ale przez zaufanie.

Może przyjdzie zmęczenie. Może przyjdzie chaos. Ale jeśli spojrzysz głębiej, zobaczysz, że to nie koniec – to początek. Zrzucasz skórę, która już nie pasuje.

Nie jesteś tą, którą byłaś. I jeszcze nie jesteś tą, którą się stajesz.

Ale idziesz.

I to wystarczy.

Podoba Ci się moja interpretacja? Zajrzyj do mojej oferty i pozwól sobie na poznanie swojego kosmogramu urodzeniowego

Najbliższa ścisła koniunkcja będzie miała miejsce 20 lutego 2026 roku, kiedy to Saturn i Neptun spotkają się w 00°45′ znaku Barana. Jednak już w momencie wejścia Saturna do znaku Barana (25.05.2025) możemy zaczynać odczuwać tę energię. To początek nowego 36-letniego cyklu, który zawsze przynosi głębokie przeobrażenia społeczne, ideologiczne, duchowe i artystyczne. Co więcej, tym razem spotykają się w pierwszym stopniu zodiaku – symbolicznej iskrze stworzenia. W cyklicznym języku astrologii to jak kosmiczny Big Bang dla zbiorowej świadomości.

Zanim przyjrzymy się przyszłości, cofnijmy się do przeszłości. Zapraszam Cię na krótki odcinek astrohistorii.

1809 – Koniunkcja w Strzelcu (06°40′)

Czas: 1 grudnia 1809

Strzelec to znak wizji, ekspansji, poszukiwania prawdy i szerzenia idei. Spotkanie Saturna (formy, ograniczeń, porządku) z Neptunem (idei, marzeń, zbiorowej wiary) w tym znaku wskazuje na próbę urealnienia wielkich, wręcz imperialnych idei.

Tło historyczne:
To czas końcówki wojen napoleońskich, kiedy Europa pogrążona była w konfliktach wynikających z prób zbudowania nowego ładu. Napoleon – uosobienie mesjanistycznego lidera – wcielał idee rewolucji francuskiej (wolność, równość, braterstwo), ale na sposób saturniczno-strzelcowy: poprzez ekspansję i porządek.

Symbolika astrologiczna:

1846 – Koniunkcja w Wodniku (25–27°)

Czas: 4 kwietnia, 5 września (Rx), 11 grudnia 1846

Wodnik to znak przyszłości, rewolucji, wspólnoty i idei wolności. Spotkanie Saturna z Neptunem w Wodniku to narodziny utopijnych ideologii, które miały zmienić bieg historii.

Tło historyczne:

Symbolika astrologiczna:

1917 – Koniunkcja w Lwie (04°45′)

Czas: 1 sierpnia 1917

Lew to znak tożsamości, ego, przywództwa, ekspresji. Gdy Saturn i Neptun spotykają się w tym ognistym znaku, mamy do czynienia z próbą stworzenia nowego mitu zbiorowego – z jednej strony budującego, z drugiej destrukcyjnego.

Tło historyczne:

Symbolika astrologiczna:

1952–1953 – Koniunkcja w Wadze (22°46–21°12′)

Czas: listopad 1952 – lipiec 1953 (trzy przejścia)

Waga to znak relacji, dyplomacji, partnerstwa i harmonii. Spotkanie Saturna z Neptunem w tym znaku symbolizuje próbę zaprowadzenia ładu w rozszarpanym świecie – poprzez sojusze, traktaty, ale i iluzje pokoju.

Tło historyczne:

Symbolika astrologiczna:

1989 – Koniunkcja w Koziorożcu (10–11°)

Czas: marzec – listopad 1989 (trzy przejścia)

Koziorożec to znak struktur, władzy, państwa i społecznej odpowiedzialności. Gdy Saturn spotyka się tu z Neptunem, stare systemy upadają, a nowe jeszcze nie mają formy.

Tło historyczne:

Symbolika astrologiczna:

2026 – Baran: Iskra nowego mitu

To pierwsza koniunkcja Saturna z Neptunem w Baranie od tysięcy lat. Baran to nie kompromis ani instytucja. To krzyk noworodka, który domaga się istnienia, niezależności i działania. Gdy Neptun – planeta kolektywnego snu – łączy się z Saturnem – architektem rzeczywistości – w znaku ognia, mówimy o materializacji mitu poprzez czyn.

Co to może oznaczać?

Symboliczne przesłanie: wojownik i mistyk w jednej duszy

Koniunkcja w Baranie tworzy archetyp duchowy: wojownika, który działa nie z przymusu, lecz z wewnętrznej wizji. To mistyk z ogniem w oczach. Prorok, który buduje, nie tylko widzi. Ogień Barana sprawia, że marzenie musi się zamanifestować albo spłonie.

Podsumowanie: Czas, by zasiać nowy mit

Koniunkcja Saturna z Neptunem w Baranie to nie tylko astrologiczne wydarzenie – to wezwanie do duchowej rewolucji, która nie zaczyna się od systemu, lecz od jednostki. To Ty jesteś tym, która ma zbudować nowy świat. I jeśli czujesz, że to czas narodzin Twojego wewnętrznego wojownika–mistyka, nie jesteś sama.

PS Sprawdź osobiste analizy kosmogramu: