Pełnia w Byku zazwyczaj sprawia, że świat zwalnia, nawet jeśli pozornie wciąż pędzi. Przynosi oddech po długim zanurzeniu w wodach Skorpiona, po chwilach wewnętrznych transformacji, emocjonalnych skrajności i konfrontacji z tym, co w nas najbardziej pierwotne. Księżyc w Byku przypomina również o tym, że dusza potrzebuje ciała, a ciało bezpieczeństwa.

Ale ta pełnia nie będzie spokojna. Choć Byk szuka stabilności, Mars w Skorpionie tworzy opozycję z Uranem, a Wenus, jego władczyni, pozostaje w napięciach z Plutonem, Neptunem i Uranem. To, co miało być bezpieczne, może się poruszyć. Relacje, finanse, poczucie komfortu – coś w tych obszarach może zostać wystawione na próbę, byś zobaczyła, gdzie naprawdę szukasz oparcia.

Konfrontacja w Tobie

Wenus w kwadraturze do Plutona to symbol głębokiego przesilenia w sferze pragnień – coś, co wydawało się stabilne, może się rozpaść lub ujawnić swoją ciemniejszą stronę.
Z kolei jej kwinkunksy z Neptunem i Uranem wywołują niepewność – jakbyś czuła, że coś się zmienia, ale jeszcze nie wiesz jak.

Mars w opozycji do Urana pobudza nerwy, tworzy napięcie między kontrolą a wyzwoleniem. Wybuchy emocji mogą przyjść niespodziewanie, szczególnie tam, gdzie długo tłumiłaś frustrację.
Ale Mars w harmonijnych aspektach do Neptuna, Saturna i Plutona pomaga przekształcić ten ogień w twórczą siłę. Jeśli zareagujesz świadomie, możesz ruszyć naprzód z większą mocą, nie z destrukcją.

Symbolika pełni w Byku

Byk jest znakiem natury, materii i zmysłów. Pełnia w tym znaku przypomina, że każda duchowa przemiana musi się uziemić.
To czas, w którym warto wrócić do ciała i rytmu życia.
Nie chodzi o luksus, chodzi o bezpieczeństwo. O świadomość, że możesz oddychać spokojnie, nawet jeśli wokół trwa burza.

Ta pełnia pomaga zrozumieć, czym naprawdę jest wartość.
Nie w znaczeniu finansowym, ale w sensie wewnętrznym: co naprawdę karmisz swoją energią? Czemu oddajesz uwagę, a co od dawna przestało ci służyć, choć wciąż to podtrzymujesz?

Czego uczy ta pełnia

Pełnia w Byku uczy równowagi między posiadaniem a zaufaniem.
Między pragnieniem stabilności a gotowością do zmiany.
Między kontrolą a akceptacją naturalnego rytmu rzeczy.

Słońce w Skorpionie przypomina, że bez śmierci nie ma odrodzenia.
Księżyc w Byku mówi, że każda śmierć potrzebuje gleby, by z niej mogło wykiełkować coś nowego.
Razem tworzą opowieść o puszczaniu i zakorzenianiu, o wewnętrznej zgodzie na to, że życie nigdy nie stoi w miejscu.

Praktyki na pełnię w Byku

Zadbaj o swoje ciało

Zamiast działać na autopilocie, poświęć uwagę codziennym czynnościom. Zjedz posiłek bez pośpiechu, idź na spacer, rozciągnij się, połóż wcześniej spać. Ciało reaguje na emocjonalne napięcia, dlatego pełnia w Byku to dobry moment, by dać mu sygnał bezpieczeństwa i odpoczynku.

Uporządkuj przestrzeń wokół siebie

Niech Twoje otoczenie wspiera spokój, nie chaos. Posprzątaj biurko, przejrzyj rzeczy, których nie używasz, pozbądź się nadmiaru. Czysta przestrzeń to klarowniejsza głowa, a Byk ceni prostotę i stabilność.

Przeanalizuj swoje wydatki i potrzeby

To dobry moment, by spojrzeć na swoje finanse i zastanowić się, czy pieniądze płyną w stronę tego, co naprawdę ma znaczenie. Pełnia w Byku przypomina, że komfort to nie tylko posiadanie, to też umiejętność mądrego zarządzania zasobami.

Daj sobie coś, co sprawia przyjemność

Zrób coś, co po prostu Cię koi: ugotuj ulubione danie, posłuchaj muzyki, spędź czas z kimś, przy kim czujesz się bezpiecznie.

Zwolnij tempo

Mars i Uran mogą prowokować do impulsywnych ruchów w działaniu, komunikacji, emocjach. Jeśli czujesz napięcie, zrób krok w tył, zanim zareagujesz. Nie wszystko wymaga natychmiastowej odpowiedzi.

Zastanów się nad tym, co daje Ci poczucie stabilności

To dobry moment, by uczciwie spojrzeć na swoje fundamenty: relacje, pracę, codzienne nawyki. Czy rzeczywiście Cię wspierają, czy raczej trzymają w miejscu? Byk uczy, że stabilność nie polega na trwaniu za wszelką cenę, tylko na budowaniu tego, co naprawdę Ci służy.

Czego unikać podczas pełni w Byku

Podsumowanie: ciało jest świątynią spokoju

Ta pełnia przypomina, że ziemia nas trzyma, jeśli my trzymamy kontakt z nią.
W świecie, który nieustannie domaga się przyspieszenia, Byk mówi: zatrzymaj się, poczuj, oddychaj.
Nie szukaj stabilności w zewnętrznych strukturach, ale w rytmie własnego serca.

To pełnia, która może przynieść nagłe odkrycia i poruszenia, ale jeśli pozwolisz sobie na kontakt z ciałem, naturą i wdzięcznością, przejdziesz przez nią z poczuciem mocy.
To moment, by zaufać, że nawet gdy świat się trzęsie, Ty możesz pozostać spokojna.

299 PLN

349 PLN

Listopad w astrologii to zawsze czas zanurzania się głębiej w to, co ukryte, nieuchwytne, ale też najbardziej prawdziwe. To miesiąc, w którym zewnętrzny świat stopniowo cichnie, a wewnętrzne głosy stają się głośniejsze. W 2025 roku ta energia jest szczególnie wyrazista, ponieważ dominują wpływy Skorpiona, planety retrogradują, a Wenus i Mars przechodzą przez znaki o silnej, transformującej symbolice.

Wenus, Mars i lekcja autentycznych relacji

Początek listopada otwiera się konfrontacyjnie. Wenus w Wadze tworzy opozycję z Chironem i kwadraturę z Jowiszem, co przynosi napięcia w relacjach i wartościach. To czas, w którym możemy poczuć rozdźwięk między tym, co chcemy utrzymać dla poczucia bezpieczeństwa, ale również tym, co wymaga uzdrowienia.
Zranienia, które dotąd udało się zamieść pod dywan, wychodzą na powierzchnię. Zwłaszcza te związane z poczuciem bycia „wystarczającą”. Ale w tym samym świetle pojawia się też szansa na głębszą autentyczność, na relacje oparte nie na kompromisie, lecz prawdzie.

Kilka dni później Mars przechodzi do Strzelca, tworząc opozycję z Uranem. To gwałtowne otwarcie nowego cyklu energii, z głębi Skorpiona w wolność ognia. Napięcia mogą przynieść nagłe zmiany planów, nieprzewidziane decyzje i impulsywność, ale również oddech po długim okresie wewnętrznej presji. W tej konfiguracji pojawia się zachęta, by nie walczyć z tym, co się zmienia, lecz iść za impulsem, który niesie prawdę.

Pełnia w Byku: równowaga między pragnieniem a spokojem (5 listopada)

Pełnia w Byku przypomina nam, że nawet w procesie transformacji potrzebujemy zakorzenienia. Słońce w Skorpionie w opozycji do Księżyca w Byku przynosi moment kulminacji emocji, ale też wgląd w to, co naprawdę daje poczucie bezpieczeństwa.
Ten czas może pokazać, jak radzimy sobie z przywiązaniem, czy potrafimy odpuścić to, co już nie służy, czy wciąż trzymamy się dawnych schematów z lęku przed stratą.

Pełnia jest wspierana przez Marsa w sekstylu z Plutonem. Daje moc do działania, które jest nie tylko impulsem, ale transformacją. To doskonały moment na zamykanie etapów, na rytuały wdzięczności i decyzje, które pozwolą odzyskać równowagę między światem materii a emocji.

Retrogradacje i powrót do wewnętrznego kompasu

Od 9 listopada retrograduje Merkury w Strzelcu, a 11 listopada – Jowisz w Raku. Oba te ruchy kierują naszą uwagę do środka. Komunikacja, podróże i plany mogą ulec spowolnieniu, ale to nie jest kara, to chwila na przemyślenie kierunku, do zrozumienia, skąd naprawdę płynie nasza motywacja.

Merkury retrogradujący w Strzelcu może uczyć pokory wobec własnych przekonań. To czas, gdy słowa mają wagę, a prawda okazuje się bardziej złożona, niż się wydawało. Z kolei Jowisz w ruchu wstecznym prowadzi do refleksji nad emocjonalnym bezpieczeństwem i nad tym, jaką rolę odgrywa ono w naszych wyborach.

Listopad pod wpływem retrogradacji i aspektów wodnych znaków (Skorpion, Ryby, Rak) przynosi głęboką introspekcję, duchową higienę oraz oczyszczenie z iluzji.

Nów w Skorpionie: narodziny z ciemności (20 listopada)

Księżyc i Słońce spotykają się w 28° Skorpiona, w towarzystwie Merkurego i Lilith. To jedna z mocniejszych lunacji roku. Nów, który prowadzi przez cień, by odkryć prawdę, jakiej wcześniej nie chciałyśmy widzieć.
To moment, w którym może nastąpić głęboka przemiana, konfrontacja z własną mocą, z pragnieniem kontroli, z ukrytymi lękami. Lilith wnosi tu element surowej autentyczności: nie da się już udawać.

Jednocześnie Słońce i Merkury są w trygonie z Neptunem, co pozwala połączyć intuicję z głębokim wglądem. To nów idealny dla pracy z intencjami, które mają transformujący wymiar nie z poziomu życzenia, ale z poziomu duszy.

Z końcem miesiąca: światło Strzelca i oddech po ciemności

Po 22 listopada Słońce i Wenus wchodzą do Strzelca, a Saturn wychodzi z retrogradcji w Rybach. To przynosi ulgę, jakby po długim nurkowaniu w emocjach wreszcie można było wynurzyć się na powierzchnię. Energia staje się lżejsza, wizjonerska, bardziej otwarta.
Wenus w trygonie z Jowiszem i Saturnem (26–28 listopada) przynosi harmonię w relacjach i konkretne owoce wcześniejszych wysiłków.

To czas, gdy intuicja spotyka się z realizmem, a wszystko, co przetrwało listopadowe próby, zyskuje nową jakość.

Po trzech tygodniach cofania się w głąb własnych przekonań 29 listopada Merkury ruszy do przodu. To moment, w którym zaczniemy rozumieć sens minionych wydarzeń, słowa, które wcześniej były niejasne, nabierają znaczenia, a rozmowy, które utknęły, mogą się odblokować.


Miesiąc kończy się pięknym aspektem Wenus z Neptunem, niczym błogosławieństwo po burzy, przypomnienie, że miłość i piękno zawsze wracają po okresie ciemności.

Najlepsze dni w listopadzie 2025

17 listopada: Słońce w trygonie z Jowiszem i Saturnem

To kulminacja stabilnej, dojrzałej energii. Po tygodniach intensywności i retrogradacji, ten dzień przynosi równowagę między emocjami a rzeczywistością.
Trygon Słońca z Jowiszem wzmacnia poczucie sensu, optymizm i duchowy spokój, a trygon z Saturnem pozwala zakotwiczyć to, co wcześniej było tylko przeczuciem. To moment, w którym możesz realnie zobaczyć efekty pracy nad sobą, zarówno emocjonalnej, jak i zawodowej.

26 listopada: Wenus w trygonie z Jowiszem i Saturnem

Po trudnych relacyjnych testach z początku miesiąca, to dzień uzdrowienia serca. Wenus w Skorpionie otwiera się na głębokie porozumienie, a trygony z Jowiszem i Saturnem łączą miłość, stabilność i duchową dojrzałość.
Idealny moment na rozmowy, tworzenie relacji, ale też na sztukę, rytuały piękna, finansowe decyzje i twórczość. Czuć, że to, co ważne, wreszcie zaczyna działać z poziomu równowagi, nie przymusu.

30 listopada: Wenus w trygonie z Neptunem

Miesiąc kończy się jak oddech po burzy. Wenus w ostatnich stopniach Skorpiona łączy się z Neptunem w Rybach, miękko, mistycznie, uzdrawiająco.
To dzień otwartego serca, artystycznej inspiracji, duchowego połączenia. Emocje, które wcześniej były intensywne, stają się zrozumiałe i łagodne.
Świetny moment na pracę z intuicją, tarotem, energią, muzyką czy snem. To wibracja miłości, która nie potrzebuje słów, a miłości do życia, do siebie, do ciszy.

Dni pełne wyzwań

2 listopada: Wenus w opozycji z Chironem i kwadraturze z Jowiszem

To emocjonalny test. Stare rany w relacjach mogą się otworzyć, szczególnie te dotyczące poczucia własnej wartości i potrzeby bycia zauważoną.
Nadmierne oczekiwania lub próby „ratowania” innych mogą odbić się na Twojej energii. To dzień, który uczy, że miłość nie oznacza poświęcenia. Dobrze zwolnić, pobyć samej, przyjrzeć się, gdzie wciąż działasz z lęku, a nie z miłości.

4 listopada: Mars w opozycji z Uranem

To najbardziej wybuchowy dzień miesiąca. Mars wychodzi z wody Skorpiona i natychmiast napotyka opór Urana, gniew, impulsy, zaskakujące wydarzenia. Może dojść do konfliktów, napięć, czy nagłych decyzji.
Energia rewolucyjna, nieprzewidywalna, ale również dobry moment, by zmienić coś świadomie, zanim życie zrobi to za Ciebie. Uziemienie i dystans to klucz do przetrwania. Uwaga na wypadki, czy przypadki.

19 listopada: Merkury (w retrogradacji) w opozycji z Uranem i trygonie z Neptunem

To dzień chaosu informacyjnego, nieporozumień i przesterowanej intuicji. Uran wprowadza nagłe wiadomości, zmiany planów, a Neptun miesza w emocjach i trudno odróżnić fakty od przeczucia.
Nie podejmuj pochopnych decyzji, zwłaszcza zawodowych. Ten dzień ma potencjał objawienia, ale dopiero po czasie widać, co było prawdą. Uważaj też na przemęczenie psychiczne.

Spójrz we własne niebo z kosmogramem mojego autorstwa:

299 PLN

349 PLN

Pełnia w Baranie przynosi światło, które nie tylko oświetla, ale też spala złudzenia. Gdy Słońce w Wadze i Księżyc w Baranie stają naprzeciw siebie w idealnej opozycji, rodzi się napięcie między „ja” a „my”, między instynktem a dyplomacją, między autentycznością a potrzebą harmonii. To moment, w którym trudno już udawać spokój, jeśli w środku pulsuje ogień, który chce się wyrwać na wolność.

Baran jest znakiem inicjacji, odwagi i tożsamości – a więc ta pełnia działa jak symboliczny zapłon. Uświadamia Ci, kim naprawdę jesteś, kiedy nikt nie patrzy, i jak bardzo Twoje działania (lub ich brak) odzwierciedlają wewnętrzną prawdę. Nie jest to czas, by się chować – to czas, by żyć w zgodzie z impulsem serca, nawet jeśli ten impuls wywraca dotychczasowy porządek.

Słońce w Wadze vs. Księżyc w Baranie – między harmonią a autentycznością

Ten moment zawsze niesie w sobie temat równowagi – między „ja” a „ty”, między potrzebą współpracy a niezależnością. Słońce w Wadze szuka porozumienia, pragnie spokoju, ale Księżyc w Baranie przypomina, że spokój bez prawdy to tylko pozór.

Podczas tej pełni możesz czuć zniecierpliwienie, wewnętrzne napięcie lub chęć wyrwania się z sytuacji, które Cię ograniczają. Może pojawić się potrzeba konfrontacji, ale nie po to, by wygrać – tylko po to, by odzyskać siebie.

Kwadratura do Jowisza – przesada, ryzyko i przebudzenie ego

Księżyc i Słońce tworzą kwadraturę do Jowisza – aspekt, który rozdmuchuje emocje i może wprowadzać chaos, jeśli zabraknie uważności. Jowisz w roli kwadratu to jak soczewka powiększająca, wszystko staje się większe, głośniejsze, bardziej intensywne.

Możesz czuć, że chcesz zrobić więcej, szybciej, mocniej. To z jednej strony energia entuzjazmu i ekspansji, a z drugiej skłonność do przesady. Dlatego ta pełnia uczy mądrej odwagi, działania z serca, ale bez ucieczki od konsekwencji.

Merkury w napięciu z Uranem, Neptunem i Plutonem – przełom mentalny

Merkury w sieci trudnych aspektów (kwadratura z Plutonem, kwinkunksy z Uranem i Neptunem) wskazuje, że nasz sposób myślenia i komunikacji przechodzi intensywną przemianę. To może być moment mentalnego przesycenia, gdy głowa nie nadąża za emocjami, a intuicja zaczyna mówić własnym językiem.

Kwadratura z Plutonem odsłania prawdę ukrytą pod powierzchnią – nie da się już utrzymać iluzji. Kwinkunks z Uranem przynosi nieoczekiwane pomysły, przebłyski, a czasem nawet słowa, które wypadają z ust szybciej, niż zdążysz je ocenzurować. Z kolei aspekt z Neptunem rozpuszcza granice i otwiera na symboliczny przekaz snów, synchroniczności, znaków.

To czas, kiedy możesz zobaczyć coś, czego wcześniej nie chciałaś widzieć. Słowa innych ludzi, pozornie przypadkowe, mogą stać się lustrem Twojej nieświadomości.

Wenus i Saturn – lekcja relacji i wartości

Wenus w opozycji do Saturna mówi o konfrontacji serca z rzeczywistością. To moment, w którym relacje, pieniądze, a nawet poczucie własnej wartości przechodzą próbę. Jeśli coś jest prawdziwe – przetrwa. Jeśli oparte było tylko na potrzebie bezpieczeństwa – może się rozpaść.

Jednocześnie Wenus tworzy sekstyl z Jowiszem – czyli w tle działa energia nadziei i ekspansji. Ta pełnia przypomina więc, że nawet jeśli coś się kończy, to nie po to, by Cię ukarać, tylko po to, by zrobić miejsce na więcej miłości, więcej wolności, więcej prawdy.

Głębokie tło – Saturn, Uran, Neptun i Pluton

Na tle tego wszystkiego działa potężna sieć aspektów pokoleniowych. Saturn z Neptunem, Uran z Plutonem, Neptun z Plutonem – to wszystko mówi o kolektywnej przemianie świadomości, która dzieje się równolegle z Twoim osobistym procesem.

Saturn z Neptunem pokazuje, jak marzenia zaczynają przybierać realne formy, a struktury, które budujemy, nabierają duchowego sensu. Uran z Plutonem natomiast wzmacnia potrzebę autentycznej transformacji – nie przez bunt, lecz przez przebudzenie.

Energia pełni – ogień oczyszczenia

Ta pełnia jest jak płomień, który nie niszczy, lecz oczyszcza. Jeśli czujesz złość, gniew, frustrację, pozwól im płynąć, ale nadaj im kierunek. Baran nie boi się działania, boi się tylko stania w miejscu.

To moment, w którym Twoje ciało może wiedzieć więcej niż umysł. Wsłuchaj się w nie. Jeśli coś w Tobie woła o przestrzeń, daj ją sobie. Jeśli czujesz, że chcesz coś zacząć, nawet jeśli jeszcze nie wiesz jak – zacznij od iskry intencji.

Bo pełnia w Baranie zawsze mówi:
„Nie musisz wiedzieć wszystkiego. Wystarczy, że zrobisz pierwszy krok.”

Jesteś tu, bo przyciągnęła Cię astrologia? A może czujesz, że to dopiero początek Twojej kosmicznej podróży?

Ten e-book zastąpi Ci niejeden kurs, za który zapłacisz setki złotych!

Poznaj przewodnik po tajemnicach Zodiaku, archetypach i ukrytej mocy, która czeka, byś ją odkryła.

119 stron wiedzy i praktyki:
✦ Planety, znaki, domy, aspekty
✦ Przykłady i ćwiczenia do autointerpretacji
✦ Przejrzyste schematy i pytania pomocnicze
✦ Mistyczny klimat i klarowna struktura

Ten e-book to konkretna, przystępnie podana wiedza, która przeprowadzi Cię przez wszystkie najważniejsze elementy horoskopu urodzeniowego – od znaków, przez planety i domy, aż po aspekty. Znajdziesz tu też dziesiątki praktycznych przykładów, ćwiczeń oraz pytań pomocnych w autointerpretacji.

Wrześniowa pełnia w znaku Ryb jest jednocześnie zaćmieniem Księżyca – momentem szczególnego przesilenia, gdy światło i cień spotykają się w intensywnym tańcu, odsłaniając to, co zwykle ukryte. Energia tego wydarzenia jest niezwykle subtelna, a zarazem głęboko transformująca. Ryby jako ostatni znak zodiaku zamykają cykl, przynosząc oczyszczenie i rozpuszczenie tego, co już nie służy naszej drodze.

Zaćmienia Księżyca działają jak katalizatory – często przynoszą sytuacje, które kończą pewien etap życia, pomagają nam dostrzec emocje i wzorce, których wcześniej nie chcieliśmy zauważyć. W znaku Ryb akcentują obszary duchowości, iluzji, współczucia i wyobraźni, ale też uzależnień, ucieczek i złudzeń. To czas, kiedy cienka granica między rzeczywistością a światem snów zaciera się, a nasze serca otwierają się na to, co niewidzialne.

Symbolika pełni w Rybach

Ryby reprezentują ocean zbiorowej nieświadomości, archetyp mistyka, uzdrowiciela i wizjonera. Pełnia w tym znaku:

To energia głębokiego rozpuszczenia granic ego, ale zarazem wezwanie do znalezienia równowagi między duchowością a codziennością, marzeniem a praktycznym działaniem.

Dodatkowi gracze

Słońce koniunkcja Merkury

Rozum i świadomość idą w parze – jesteśmy gotowe do analizy i rozmów. Ale w opozycji do Księżyca (i separującej opozycji do Merkurego) pojawia się rozdźwięk między tym, co czujemy, a tym, co myślimy i mówimy. Możemy doświadczać trudności w wyrażaniu emocji, choć jednocześnie otwiera się przestrzeń na głębszą autorefleksję.

Księżyc trygon Jowisz & Słońce sekstyl Jowisz

Jowisz wnosi nadzieję, optymizm i poczucie sensu. Choć napięcie pełni jest silne, pojawia się też szansa na duchowe zrozumienie i wewnętrzny rozwój. To układ, który mówi: nawet trudne emocje mogą prowadzić do wzrostu, jeśli pozwolisz im Cię czegoś nauczyć.

Księżyc kwinkunks Wenus

Relacje mogą stać się źródłem niepokoju, bo pojawia się poczucie, że nasze potrzeby emocjonalne i wartości nie są do końca zbieżne. To aspekt poszukiwania równowagi między dawaniem a braniem, miłością idealną a codziennymi kompromisami.

Mars kwadrat Jowisz

Energia działania może być rozproszona lub przesadzona. Uwaga na pochopne decyzje, nadmierny entuzjazm czy konflikty wynikające z przekonań. To aspekt, który łatwo prowadzi do „zbyt wiele, zbyt szybko” – trzeba znaleźć umiar.

Sieć planet pokoleniowych

Ten czas ma wyjątkowo silny wymiar zbiorowy i transformacyjny. Planety pokoleniowe tworzą między sobą harmonijną sieć:

Pełnia i zaćmienie w Rybach rezonują więc nie tylko w życiu osobistym, ale też w zbiorowej świadomości. Możemy być świadkami wydarzeń, które wydają się symboliczne i niosą głębsze przesłanie dla całych społeczności.

Oddziaływanie w codziennym życiu

Co warto robić podczas pełni i zaćmienia w Rybach?

Czego unikać podczas pełni i zaćmienia w Rybach?

Magia w czasie zaćmienia – tak czy nie?

Niektórzy tradycyjni okultyści i astrologowie przestrzegają, by unikać rytuałów podczas zaćmień. Uważają, że to jak otwieranie drzwi do świata, którego nie da się kontrolować – intencje mogą się wypaczyć, a skutki być inne, niż oczekiwane.

Inne podejście mówi, że zaćmienia są wręcz idealnym momentem do rytuałów oczyszczających i uwalniających – szczególnie tych związanych z kończeniem cykli, rozpuszczaniem iluzji i żegnaniem starych energii. To raczej czas na „zamknięcia” niż na „przyciąganie”.

Jeśli już pracować magicznie, to najlepiej:

Czego unikać:

Podsumowanie

Pełnia i zaćmienie Księżyca w Rybach to czas niezwykły – graniczny i oczyszczający. Symbolicznie wskazuje na konieczność odpuszczenia, rozpuszczenia iluzji i znalezienia harmonii między światem materii a światem ducha. Wspierające aspekty Jowisza dają nadzieję i zrozumienie, a konstelacje planet pokoleniowych sugerują, że jesteśmy w procesie większej transformacji, która wykracza poza jednostkowe doświadczenie.

To moment, aby wsłuchać się w siebie, zaufać intuicji i pozwolić, by coś starego mogło odejść, robiąc miejsce dla nowej jakości życia.

Jesteś tu, bo przyciągnęła Cię astrologia? A może czujesz, że to dopiero początek Twojej kosmicznej podróży?

Ten e-book zastąpi Ci niejeden kurs, za który zapłacisz setki złotych!

Poznaj przewodnik po tajemnicach Zodiaku, archetypach i ukrytej mocy, która czeka, byś ją odkryła.

119 stron wiedzy i praktyki:
✦ Planety, znaki, domy, aspekty
✦ Przykłady i ćwiczenia do autointerpretacji
✦ Przejrzyste schematy i pytania pomocnicze
✦ Mistyczny klimat i klarowna struktura

Ten e-book to konkretna, przystępnie podana wiedza, która przeprowadzi Cię przez wszystkie najważniejsze elementy horoskopu urodzeniowego – od znaków, przez planety i domy, aż po aspekty. Znajdziesz tu też dziesiątki praktycznych przykładów, ćwiczeń oraz pytań pomocnych w autointerpretacji.